Beata Tyszkiewicz wyszła ze szpitala
Pod koniec maja media obiegła niepokojąca wiadomość, że Beata Tyszkiewicz przeszła zawał. Aktorka trafiła do szpitala. Po wyjściu z kliniki, zdradziła nam, jak się czuje.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Jurorka "Tańca z gwiazdami" przez kilka dni przebywała w klinice w Aninie, gdzie musiała przejść szereg badań i operację. We wtorek opuściła szpital i zapewnia, że czuje się bardzo dobrze.
- Nic się takiego nie stało, bardzo dziękuję za troskę. Muszę odpoczywać i postaram się wrócić jak najszybciej do zdrowia - powiedziała w rozmowie z nami.
Lekarze zasugerowali, że przy problemach z sercem Tyszkiewicz powinna bardziej o siebie zadbać i rzucić palenie. Aktorka na razie bagatelizuje te zalecenia.
- Z niczego nie będę rezygnowała - dodała.
Fotoreporterzy przyłapali gwiazdę na paleniu papierosów jeszcze w szpitalu, zaledwie kilka dni po przebytym zawale.
W najbliższym czasie Tyszkiewicz ma wyjechać do Szwajcarii, gdzie mieszka jej córka, Wiktoria.
- Chce, by mama przyjechała za jakiś czas na kilka tygodni do Lozanny. Miałaby ją tam na oku i mogłaby się nią zaopiekować - powiedziała "Faktowi" osoba z otoczenia rodziny.
Trzymamy kciuki za powrót aktorki do pełni sił. 14 sierpnia Beata Tyszkiewicz skończy 79 lat.
W naszym wideo zobaczcie, jakie były pierwsze doniesienia o stanie zdrowia aktorki.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.