Brad Pitt: FBI nie postawi mu zarzutów
Brad Pitt może odetchnąc z ulgą. Jak poinformowało bowiem FBI, aktorowi nie zostaną postawione zarzuty w związku z doniesieniami o rzekomym stosowaniu przez niego przemocy wobec dzieci.
Media na całym świecie spekulowały tygodniami o incydencie z udziałem gwiazdy, do którego doszło ponoć w prywatnym samolocie. Pitt miał stracić nad sobą kontrolę w obecności żony, Angeliny Jolie oraz ich dzieci. Przypomnijmy, że kilkanaście dni temu aktor został oczyszczony z zarzutów przez rządową agencję DCFS zajmującą się ochroną dziećmi w Los Angeles. Postępowanie zamknęła tez lokalna policja. Sprawą zainteresowało się także Federalne Biuro Śledcze.
- W odpowiedzi na podejrzenia poczynione po locie samolotu pod specjalną jurysdykcją Stanów Zjednoczonych, z Bradem Pittem i jego dziećmi na pokładzie, FBI dokonało przeglądu okoliczności i nie będzie prowadziło dalszego śledztwa. W tej sprawie nie postawiono żadnych zarzutów - oświadczyła mediom Laura Eimiller, rzeczniczka oddziału FBI w Los Angeles.
Pitt bardzo przejął się sprawą i na każdym etapie współpracował z policją. Jednocześnie tłumaczył, że nigdy nie podniósł na dzieci ręki. Również Angelina Jolie bała się rozgłosu całej sprawy i ewentualnych konsekwencji.
Przypomnijmy, że w połowie września, po dwóch latach małżeństwa, aktorka złożyła pozew rozwodowy. Jak zakończy się sądowa batalia między gwiazdami?