Obiecał rodzinie, że zadba o siebie
Niezapomniany porucznik Borewicz z serialu "07 zgłoś się" czy detektyw Malanowski z hitu Polsatu jakiś czas temu zniknął z telewizji. Okazało się, że Bronisław Cieślak ma raka. Aktor przeszedł operację i wygląda na to, że wszystko jest na dobrej drodze, by wyzdrowiał.
Cieślak nie zamierza jednak wracać do pracy. Obiecał to swojej rodzinie. Zobaczcie, co mówi o swojej chorobie.
Walczy z ciężką chorobą
- Mam raka. Pogodziłem się z tym. Dziś to już nie jest choroba śmiertelna, tylko przewlekła, a ja podjąłem walkę o zdrowie i słucham się moich lekarzy - powiedział "Super Expressowi" Cieślak.
Właśnie mijają dwa lata, odkąd przeszedł operację raka prostaty. Okazuje się, że w szpitalach spotkał wielu sławnych znajomych, którzy cierpią na to samo.
- Spotykałem znajomych, za każdym razem co najmniej jednego, ponieważ choroba, o której rozmawiamy, dotyka wielu mężczyzn w moim wieku, także znanych pani. Nie jestem upoważniony, aby wymieniać ich nazwiska… - dodał.
Zła wiadomość dla fanów
Obecnie aktor mieszka ze swoją żoną w domu pod Krakowem. Nie narzeka na stan zdrowia, ale nie zamierza wracać do pracy. Gdy zachorował, obiecał rodzinie, że zadba o siebie i zrezygnuje z zawodu.
- Czuję się dobrze, łykam pigułki, których nazwy nic państwu nie powiedzą, i żyję spokojnym rytmem. Praca? Nic z tych rzeczy - stwierdził w rozmowie z tabloidem.