Brooke Mueller zgłosiła się na leczenie. Synami aktorki i Sheena zaopiekowali się dziadkowie
Brooke Mueller najpierw popadła w tarapaty, teraz zgłosiła się po profesjonalną pomoc. I ona, i jej synowie mogą liczyć na wsparcie najbliższych.
Brooke Mueller, była żona Charliego Sheena, borykała się ostatnio z poważnymi kłopotami. Od wielu lat zmaga się z uzależnieniem od narkotyków i niejednokrotnie poddawała się terapii. Kolorowa prasa od dłuższego czasu donosiła o tym, że jej problem z wytrzymaniem w trzeźwości niestety powrócił.
W ubiegłym miesiącu głośno było o incydencie w Hamptons, nadmorskich kurortach leżących we wschodniej części Long Island w Nowym Jorku. Fox News donosiło wówczas, że miała zostać złapana z narkotykami.
Mueller nie komentowała wówczas sytuacji. Jak informuje "People", postanowiła sięgnąć po profesjonalną pomoc i zgłosiła się na leczenie.
– Brooke stawiła się w ośrodku na Wschodnim Wybrzeżu i jest pod opieką profesjonalistów – wyjawiło źródło magazynu.
"People" podaje, że w tym trudnym momencie Muller jak zawsze może liczyć na pomoc bliskich. Jej synowie, bliźniacy Max i Bob podczas jej nieobecności są pod opieką dziadków.
– Brooke spędzi w ośrodku kilka tygodni i ma się coraz lepiej – wyjaśnia źródło magazynu. – Bliźniaki mają się dobrze i mieszkają w tym momencie z dziadkami.
"People" podaje, że dziadkowie zawsze służą pomocą, jeśli chodzi o opiekę nad bliźniakami. Zwłaszcza, gdy Mueller musi się skupić na obowiązkach zawodowych.
– Chłopcy mieszkają z Brooke w Beverly Hills. Kiedy wyjeżdża, opiekują się nimi jej mama i mama jej męża – podsumowało źródło magazynu. Dodało, że Sheen także osobiście widuje się z chłopcami.
Przypomnijmy, że małżeństwo Brooke Mueller i wiodącego dość hulaszcze życie Charliego Sheena zakończyło się po trzech latach (2008-2011). Choć doczekali się dwójki dzieci, ich związek był burzliwy. W 2009 r. Sheen został oskarżony przez żonę o przemoc domową.