Ewa Sałacka
Poznali się w Łodzi, gdzie oboje studiowali w szkole filmowej. Ewa była obiecującą aktorką, cztery lata starszy Krzysztof zaczynał już karierę jako operator.
Wyglądali jak ze świątecznego obrazka. Tacy ładni, kolorowi na tle ówczesnej, socjalistycznej szarzyzny - wspomina w "Rewii" ich wspólny znajomy.
Gdy ich drogi się skrzyżowały, Krauze był po rozwodzie.