Była wicemiss Polonia: "Nie organizowałam wyjazdów do Dubaju"
Afera dubajska to jeden z najgorętszych tematów w polskich mediach. Kolejna gwiazda zabrała głos w tej sprawie.
Na początku czerwca na konferencji prasowej Krzysztof Rutkowski oznajmił, że odnalazł osobę, która stoi za organizacją wyjazdów do Dubaju w celach seksualnych. Według niego miała to być Aleksandra Szczęsna, była wicemiss Polonia 2012.
ZOBACZ TAKŻE: Które miss jeździły do Dubaju? "Niektórym odmawiano, bo były ZA BARDZO ZROBIONE"
Dziewczyny, które modelka miała namawiać na wyjazd do Zjednoczonych Emiratów Arabskich nie wiedziały, że będą pracowały jako prostytutki. Aleksandra Szczęsna zaprzecza wszelkim plotkom.
- Nigdy nie byłam w Dubaju. Nigdy nie namawiałam nikogo na wyjazd do Dubaju. Powiązanie mnie z tematem wysyłania kobiet do Dubaju, uważam jedynie za nieudolną próbę publicznej dyskredytacji mojej osoby. Niestety jest to część prywatnej wojny, którą wytoczył mi były partner. Poprzez Pana Rutkowskiego i zwoływane przez niego konferencje prasowe, stara się on uzyskać swoje prywatne cele. Nie chciałabym rozwiązywać prywatnych konfliktów na forum publicznym, ale jestem do tego zmuszona kolejnymi publicznie wygłaszanymi, abstrakcyjnymi zarzutami wobec mnie. Wiem, że uzyskam stosowne oświadczenia z przeprosinami za naruszenie moich dóbr osobistych, lecz niestety postępowanie sądowe będzie trwało wiele miesięcy, a ja o swoje dobre imię muszę walczyć już teraz - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem".
14 czerwca Sąd Okręgowy w Radomiu wydał prawomocny wyrok skazujący na rok więzienia w zawieszeniu byłego partnera Aleksandry Szczęsnej za psychiczne i fizyczne znęcanie się nad nią.
.