Była żona byłego króla Malezji boi się o życie syna. Pokłosie skandalicznego rozwodu
Miss Moskwy i król Malezji pałali do siebie namiętną miłością przez kilka miesięcy. Bajka skończyła się, gdy o związku dowiedziały się światowe media. W obliczu wielkiego skandalu król rozwiódł się z ukochaną, oskarżając ją o podłości. Historia się nie kończy. Teraz dziewczyna ma problemy.
Rosjanka Oksana Voevodina poznała króla Muhammada V w 2017 r. Gdy jej go oficjalnie przedstawiono, myślała, że to żart. Odpowiedziała mu podobno, że ona z kolei jest królową Moskwy. Początki romansu były jak z hollywoodzkiego filmu. Muhammad dla ukochanej zrzekł się władzy. Ona specjalnie dla niego przeszła konwersję na islam. Pobrali się latem 2018 r. Związek nie trwał jednak długo.
Zobacz: Prolog - rozmowa z Ałbeną Grabowską (cały odcinek)
Z najnowszych informacji wynika, że Oskana boi się o życie swoje i kilkumiesięcznego syna. "Daily Mail" podaje, że modelka otrzymała pogróżki, czym zajmuje się już policja. Oksana była zmuszona wyjechać z Moskwy, gdzie mieszkała do tej pory. Nie podaje swojego nowego miejsca zamieszkania. 27-latka chce ubiegać się o ochronę, którą miałoby jej zapewnić państw.
Voevodina utrzymuje, że skontaktowała się z nią kobieta, która podkreśla, że Oksana ma bardzo wielu wrogów, którym nie podoba się to, że sprawa rozwodu z byłym królem stała się przedmiotem międzynarodowej dyskusji. "W trakcie rozmowy kobieta kilkukrotnie podkreśliła, że Leon jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Voevodina może temu zapobiec, jeśli wycofa pozew przeciwko byłemu małżonkowi i przestanie udzielać się w mediach" - cytuje informatora brytyjski portal.
27-latka zgłasza pretensje do domu w Londynie, który wart jest 8 milionów funtów. Chce także uzyskać od byłego męża alimenty w wysokości 24 tysięcy funtów miesięcznie na utrzymanie syna (około 115 tys. zł).
Jak to się zaczęło?
6 stycznia 2019 r. Muhammad V oficjalnie przestał pełnić obowiązki króla Malezji. Nigdy nie przyznał, że powodem odejścia z pałacu był ślub z Rosjanką, ale nikt nie potrzebował dodatkowych wyjaśnień. W maju tego roku urodził się ich syn. Niedługo później historia bardzo się skomplikowała.
Podobno były władca był w szoku, że informacja o jego związku z Miss odbiła się głośnym echem na całym świecie. W internecie miały pojawić się zdjęcia, które kompromitowały jego partnerkę. Pokazywały ją, uprawiającą seks z innym mężczyzną. Na tym skandale się nie skończyły. O rozwodzie też było głośno i to nie tylko w rosyjskojęzycznych mediach.
Daily Mail opublikował nawet papiery rozwodowe. Wynika z nich, że Muhammad wypowiedział w sądzie trzykrotnie słowo talak, które w malezyjskim oznacza "rozwód". Świadkami byli dwaj muzułmanie. Według zwyczaju żona nie musi być obecna. Oksana Voevodina dowiedziała się o wszystkim... z internetu.