Cardi B lubi szokować. Tak było i na gali Billboard Music Awards

Gdy my odpoczywaliśmy po pierwszym majowym grillowaniu, w Stanach gwiazdy szykowały kreacje. A potem tłumnie stawiły się na gali Billboard Music Awards. Całe show skradła Cardi B. Zebrała rekordową liczbę nagród, a na czerwonym dywanie udowodniła, że jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych gwiazd w Stanach.

PRZECZYTAJ: Cardi B odurzała mężczyzn, by ich potem okradać. Fani: "Jesteś jak Bill Cosby"

Cardi B to raperka, która ostatnimi czasy podbija listy przebojów. Nie ma drugiej tak nieobliczalnej gwiazdy - można być tego pewnym. Cardi B w przeszłości była członkinią gangu i striptizerką, o czym otwarcie opowiada. Lubi szokować i dziś, gdy jest żoną i mamą, a także najpopularniejszą artystką młodego pokolenia. Dlatego na gali Billboard Music Awards nie mogła wyglądać jak szara myszka. Tyle że nie na wszystko fani byli przygotowani.

Cardi B pojawiła się w żółtym kostiumie, który odsłaniał sporo ciała. Stanik wykończony diamentami zdecydowanie podkreślił biust artystki. Cardi B celowo odsłoniła też umięśniony brzuch. Ta kobieta nie ma absolutnie nic do ukrycia. A skoro tak, to o wielką wpadkę bardzo łatwo.

Gdy wpisuje się w wyszukiwarkę hasło "billboard music awards", od razy wyskakują zdjęcia Cardi B. Raperka na czerwonym dywanie pozowała z mężem, Offsetem. Nie mogli oderwać od siebie rąk. Były nawet gorące pocałunki. Ba, Offset w pewnym momencie chwycił Cardi B za nogę i wygiął partnerkę do tyłu. Można się było spodziewać, że sukienka odsłoni te miejsca, które niekoniecznie raperka chciała pokazywać przez fotoreporterami. Zdjęcia artystki, która zapomniała o bieliźnie, obiegły sieć.

Cardi B była gwiazdą wieczoru, a potem gwiazdą sieci. Po gali pozowała w równie odważnej kreacji z nagrodami, które udało jej się zgarnąć. Ta kobieta wie, co zrobić, żeby było o niej głośno. Wpadkę z sukienką też zdążyła skomentować w swoim niepowtarzalnym stylu. Rozebrała się do naga i nagrała filmik dla tych, których zaskoczyły zdjęcia z czerwonego dywanu. I przypomniała, że przecież jeszcze niedawno była striptizerką. Szczerości nikt jej nie odmówi.