Cardi B odurzała mężczyzn, by ich potem okradać. Fani: "Jesteś jak Bill Cosby"
Szokujące wyznanie wokalistki wywołało oburzenie. Fani są wściekli i nazywają ją żeńską wersją Billa Cosby'ego
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Fala krytyki spłynęła na Cardi B po tym, jak zdobyła nagrodę Grammy. Wielu uważa, że na nią nie zasłużyła. Gwiazda postanowiła zdradzić na Instagramie, ile w życiu przeszła, zanim zdobyła uznanie. Jej wyznania są szokujące. W pełnym przekleństw nagraniu powiedziała, że aby przeżyć, musiała zostać striptizerką. Ale to nie wszystko. Przyznała, że namawiała mężczyzn na seks po to, by ich odurzać narkotykami i okradać: - Takie rzeczy musiałam robić, by przetrwać. Nic nie zostało mi podane na tacy! – mówiła.
Zobacz także: 80-letni Cosby trafi do więzienia na 30 lat! "Raczej z niego nie wyjdzie"
Jednak większość ludzi uznała, że nie są to czyny, którymi warto się chwalić. Cardi B miała na celu uciszyć swoich krytyków, tymczasem dała im powód do jeszcze większego hejtu.
Na Twitterze powstał hasztag #SurvivingCardiB, który jest parafrazą tytułu szokującego dokumentu o innym muzyku: "Surviving R Kelly". Fani są oburzeni:
- Jesteś żeńską werską Billa Cosby'ego!
- "zrobiłam to, by przetrwać". Siostro, ludzie pracują od 9 do 17 w kiepsko płatnej robocie, by przetrwać. A nie odurzają i okradają mężczyzn. Wstydź się.
- Jak to możliwe, że nie siedzisz w więzieniu?
- Jeżeli jestem kobietą, to czy mogę odurzać i okradać ludzi bez żadnych konsekwencji?
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Cardi B wystraszyła się reakcji fanów, więc wydała oświadczenie na Instagramie. Napisała w nim:
- Nigdy nie twierdziłam, że jestem idealna czy pochodzę z idealnego świata, ani że mam idealną przeszłość, ale zawsze mówiłam prawdę. Jestem częścią kultury hip-hopowej, w której można opowiadać o tym, skąd się pochodzi i jakie złe rzeczy się robiło, by znaleźć się tu, gdzie jesteśmy […] Ale nigdy o tym nie śpiewałam, po nie jestem z tego dumna i czuję się na tyle odpowiedzialna, by tego nie gloryfikować. Dokonałam takich wyborów, bo miałam bardzo ograniczone opcje […]. Bez względu na to, czy były to złe decyzje, czy nie, zrobiłam to, co musiałam, by przetrwać – czytamy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Czy jej tłumaczenia uspokoją oburzonych?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.