Chrissy Teigen urodziła. Znany mąż wygadał się na koncercie

Para jest już rodzicami sześcioletniej Luny i czteroletniego Milesa. W 2020 r. Chrissy Teigen zaszła w kolejną ciążę, ale poroniła. Po tej stracie modelka wpadła w depresję. Z pomocą męża udało się jej wyjść z dołka i od początku ub.r. zaczęli znowu starać się o dziecko. Ze względów zdrowotnych Teigen musiała poddać się procesowi in vitro, co wiąże się z przyjęciem serii zastrzyków i różnymi skutkami ubocznymi.

"Miliard strzałów później, ostatnio w nogę i mamy kolejne dziecię w drodze" - napisała w sierpniu w swoich mediach społecznościowych. Dodała, że całość terapii znosi dobrze, poza okropnymi wzdęciami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Aż do samego porodu Teigen skrupulatnie relacjonowała swoje samopoczucie i dzieliła się różnymi przemyśleniami. Im bliżej rozwiązania, tym bardziej martwiła się o bolesną depilację bikini. Wbrew pozorom to nie modelka poinformowała świat o szczęśliwym rozwiązaniu, ale jej mąż.

Jak donosi amerykański serwis TMZ, w piątek wieczorem, na prywatnym koncercie w Los Angeles, John Legend nie krył radości.

- Cóż za błogosławiony dzień. Mam dziecko. Nie spałem wiele, bo ostatnie godziny spędziłem z Chrissy w szpitalu, ale czuję się szczęśliwy - powiedział publiczności.

Na razie rodzice nie pochwalili się płcią dziecka, ani imieniem, które chcą mu dać. Czekamy też na pierwsze zdjęcia młodego człowieka na świecie.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o rozdaniu Złotych Globów, przeżywamy aferę z rewelacjami księcia Harry’ego i z wypiekami na twarzach czekamy na nadchodzące w 2023 roku filmy i seriale. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.