Na planie muzycznego show to ona przyciągała wzrok
W kończącym się roku Cleo, w odróżnieniu od wielu artystów, ma wyjątkowo sporo pracy. Piosenkarka, którą przed laty rozsławił eurowizyjny hit przygotowany przez Donatana, niedawno została twarzą i głosem kampanii reklamowej znanej sieci sprzedającej sprzęt RTV i AGD. Jak ujawniła niedawno Telewizja Polska, artystka znajdzie się też w gronie gwiazd, które wystąpią na tegorocznym "Sylwestrze Marzeń". Cleo zagra dla widzów TVP swoje największe hity podobnie jak Zenon Martyniuk czy Marcin Miller z zespołu Boys. Współpraca z Telewizją Polską nie ogranicza się jednak tylko do sylwestrowej zabawy. Piosenkarka pojawi się też w specjalnym, świątecznym wydaniu programu "Jaka to melodia?".
Na zdjęciach z planu programu gwiazda przykuwa wzrok. Wszystko za sprawą kreacji, która odsłania jej zjawiskowo zgrabne nogi. Zobaczcie sami, jakie robią wrażenie!
Nogi przyprawiające o zawrót głowy
W poniedziałek 7 grudnia odbyło się nagranie specjalnego, świątecznego, wydania "Jaka to melodia?". W okolicznościowej odsłonie muzycznego teleturnieju telewizyjnej Jedynki wzięły udział takie gwiazdy jak: Roksana Węgiel, zespoły - Pectus i Sound'n'Grace oraz Cleo. Trzeba przyznać, że zwłaszcza ta ostatnia błyszczała na scenie najjaśniej. Wszystko za sprawą krótkiej sukienki i wysokich szpilek, które jeszcze bardziej spotęgowały efekt niekończących się, smukłych nóg piosenkarki.
Na taką figurę pracuje od dawna
Nie jest tajemnicą, że Cleo, a właściwie Joanna Klepko, od jakiegoś czasu intensywnie pracowała nad uzyskaniem idealnej figury, którą teraz z dumą prezentuje nie tylko na planie "Jaka to melodia?", ale przede wszystkim w mediach społecznościowych.
Cleo na planie świątecznego odcinka "Jaka to melodia?"
Nie ma jednak rezultatów bez wyrzeczeń. W utracie zbędnych kilogramów podstawową kwestią była zmiana diety. Jak wyznała jakiś czas temu w rozmowie z "Faktem" Cleo, zrezygnowała z niektórych produktów.
- Faktycznie schudłam. A wynika to z tego, że przestałam jeść kluski, makarony i chleb, który kocham. Stwierdziłam, że po prostu trzeba się oduczyć pewnych nawyków żywieniowych i muszę przyznać, że lepiej teraz się czuję i mam więcej energii - powiedziała artystka.
Nie ma jednak wątpliwości, że było warto!