Co publiczność myśli o występie Dody z Marylą? Jesteśmy tam i rozmawialiśmy z widzami tuż przed koncertem

Ostatnio na nasze pytanie o zmiany repertuaru, osoba w białostockiej Filharmonii powiedziała, że wszystko zostaje bez zmian. - [...] koncert się odbędzie. Bilety? Już dawno ich nie ma! Po (środowych przyp. red.) wiadomościach nie ma żadnych zwrotów, ludzie dzwonią i pytają, czy mogą jeszcze kupić wejściówki - powiedziała nam osoba z agencji sprzedającej bilety.

Czy medialna burza po zatrzymaniu przez policją, zaszkodziła Dodzie? Odpowiedzi na to pytanie szukaliśmy przed koncertem Rodowicz, podczas którego wystąpić ma również Dorota Rabczewska.

- Nie interesuje mnie jej życie prywatne - powiedziała naszej reporterce jedna z osób w lobby tuż przed koncertem.

- Nam to nie przeszkadza, wielkich artystów się słucha i się z nimi jest - przyznała jedna z fanek Rodowicz. - Artystę ceni się za piosenki - dodała.

- Jesteśmy bardzo podekscytowani, bardzo się cieszymy, że wystąpi Doda - komentowano w rozmowie z naszą dziennikarką.

- Myślę, że Doda nie wystąpi - zwątpiła jedna z pytanych przez nas pań.

- Nie wiem, czy nie chodzi tylko o lans - zastanawiała się inna uczestniczka koncertu.

W lobby Filharmonii w Białymstoku nasza reporterka spotkała tylko fanów Maryli Rodowicz, którzy nie mogli doczekać się koncertu. Gdy pytaliśmy o Dodę, zdecydowana większość cieszyła się, że piosenkarka wystąpi. Gdy pytaliśmy o ostatnie wydarzenia, uczestnicy odpowiadali, że nie stanowi to dla nich żadnego problemu. Pojedyncze osoby zastanawiały się, czy Rabczewska w ogóle wystąpi i czy zatrzymanie przez policję nie było przypadkiem częścią kampanii promocyjnej.

Doda przed wyjściem na scenę wrzuciła na swój profil na Instagramie nagranie z garderoby: