Co się dzieje z Elżbietą II? Niepokojące zachowanie królowej
Królowa Elżbieta II miała ostatnio oficjalne spotkanie na zamku w Windsorze. Doszło podczas niego do sytuacji, która zaniepokoiła brytyjską prasę.
95-letnia królowa Elżbieta II w środę przyjęła kontradmirała Jamesa Macleoda, który złożył rezygnację z nominacji na sekretarza obrony. Tę funkcję zgodnie z umową otrzymał generał dywizji, Eldon Miller. Wydarzenie było nagrywane. Słychać na nim chociażby, jak zareagowała monarchini, kiedy mężczyźni weszli do pomieszczenia. Krzyknęła wówczas: "Jestem tutaj!".
Gdy panowie spytali ją o samopoczucie, królowa, podpierająca się laską, odpowiedziała, wskazując przy okazji na swoje stopy: "Jak widzicie, nie mogę się ruszyć". Po tych niepokojących słowach przesunęła się lekko do przodu i powitała parę uściskiem dłoni. Reuters przytoczył słowa informatora, który wyjawił, że królowa czuła się nieco sztywna tamtego dnia. Powodem tego stanu miał nie być jednak żaden uraz czy choroba.
Zobacz: Relacje Diany z brytyjską rodziną królewską. Szczere zwierzenia w biografii ''królowej ludzkich serc''
Zdrowie królowej, najstarszej i najdłużej panującej na świecie monarchini, jest pod lupą od października ubiegłego roku. Wtedy Elżbieta spędziła noc w szpitalu z powodu nieokreślonej dolegliwości, a następnie lekarze zalecili jej odpoczynek. W zeszłym tygodniu źródło pałacowe poinformowało, że Elżbieta, która 6 lutego obchodziła 70. rocznicę wstąpienia na tron brytyjski, wróci do normalnych obowiązków.
Przypomnijmy, że królowa ma ostatnio powody do zmartwień. Jej najstarszy syn, książę Karol, uzyskał ponad tydzień temu pozytywy wynik testu na koronawirusa. Następca tronu przebywa obecnie w samoizolacji. To drugi raz w czasie trwającej obecnie epidemii, gdy u Karola wykryto zakażenie COVID-19.