Córka Brada Pitta wściekła na ojca. Poszło o mszę
Shiloh Pitt jest zła na swojego ojca, bo wziął udział w mszy Kanye Westa. Dziewczyna uważa, że powinien szukać pomocy u profesjonalisty.
W zeszłym tygodniu Brad Pitt wybrał się na coniedzielną mszę Kanye Westa. Raper w kwietniu postanowił założyć własny kościół i zostać pastorem. Śpiewa z chórem religijne piosenki i wygłasza kazania. Na jedną z jego mszy postanowił wybrać się Brad Pitt. Podobno wybrał się tam, by znaleźć ukojenie po walce o dzieci i rozwodzie z Angeliną Jolie.
Udział w mszy bardzo zdenerwował jego córkę, Shiloh Pitt. Dziewczyna skontaktowała się z nim i powiedziała, by szukał profesjonalnej pomocy, zamiast chodzić na msze Westa.
Informator donosi, że Shiloh uważa kościół rapera za "sektę celebrytów" i nie wierzy w jego dobry wpływ na ojca.
Nastolatka podobno zamieszkała z ojcem, by o niego zadbać. Martwi się o niego: - Shiloh nie chce znów zamieszkać z resztą rodzeństwa, dopóki jej matka nie wyciągnie ręki na zgodę w stronę Brada i nie zacznie starać się na nowo włączyć go do ich życia.