Charlie Sheen rozkłada ręce. Jego córka będzie się rozbierać dla pieniędzy

- Ma teraz 18 lat i mieszka z matką. To nie wydarzyło się pod moim dachem - zaznaczył w rozmowie z serwisem PageSix Charlie Sheen, komentując decyzję swojej córki. Sam "Sami" Sheen, która w marcu skończyła 18 lat, ogłosiła w poniedziałek, że dołącza do społeczności OnlyFans.

To portal, na którym fani - po wykupieniu subskrypcji - mają dostęp m.in. do roznegliżowanych lub nagich zdjęć gwiazd porno i celebrytów. Choć portal powstał już w 2016 roku i w założeniu twórcy, miał służyć do zupełnie innych celów, w rzeczywistości stał się platformą dla osób świadczących usługi seksualne w sieci.

Teraz do tej społeczności dołączyła także córka amerykańskich aktorów, która zachęca fanów do wykupienia subskrypcji swoją fotką w skąpym bikini i kusi ich obietnicą ekskluzywnych treści. Jak zapewnia "Sami", będzie publikować swoje zdjęcia na OnlyFans 2-3 razy w tygodniu. Ojciec ma dla niej jedną radę.

- Nie pochwalam tego, ale ponieważ nie mogę temu zapobiec, namawiałem ją, by zachowała klasę, była kreatywna - dodał w rozmowie z PageSix gwiazdor serialu "Dwóch i pół".

Jak na doniesienia na temat córki zareagowała z kolei Denise Richards? Ona także zdaje się bezradnie rozkładać ręce, podkreślając, że dziewczyna podejmuje już własne, samodzielne decyzje.

- Sami ma 18 lat i ta decyzja nie była uzależniona od tego, w czyim domu mieszka. Jako rodzic mogę ją tylko prowadzić i ufać jej osądowi, ale to ona podejmuje własne decyzje - skomentowała aktorka, nawiązując jednocześnie do wypowiedzi Sheena, który zasugerował odpowiedzialność Richards za decyzję ich 18-letniej córki.

Przypomnijmy, że Charlie Sheen i Denise Richards pobrali się w 2002 roku. Dwa lata później na świat przyszła pierwsza z ich dwóch córek, Sami. Nieco ponad rok później, gdy Richards ponownie była w ciąży, złożyła pozew rozwodowy. Małżeństwo aktorów oficjalnie zakończyło się w 2006 roku.