Córka Salety potrzebuje trzeciego przeszczepu
Przemysław Saleta 12 lat temu oddał nerkę chorej córce. O historii było głośno w całej Polsce. Jednak okazało się, że potrzebny był kolejny przeszczep, bo organizm Nicole odrzucił nerkę. Teraz dziewczyna kolejny raz będzie musiała przejść operację.
12 lat temu cała Polska żyła historią Przemysława Salety i jego córki – Nicole. Bokser oddał nerkę córce i wydawało się, że dziewczyna będzie miała już przed sobą tylko spokojne życie w zdrowiu. Zabieg w przypadku Nicole odbył się bez komplikacji. Za to sportowiec przeszedł jeszcze szereg operacji.
Teraz okazuje się, że Nicole znowu musi przejść operację. Córka Przemysława Salety i Ewy Pacuły nadal nie jest zdrowa.
- Mam prawdopodobnie taką dysfunkcję genetyczną, która atakuje nerki i niestety za późno lekarze się o tym dowiedzieli, więc ja tę nerkę miałam działającą raptem przez cztery miesiące. Więc znów mam dializy. Czekam na kolejny przeszczep – tłumaczy Nicole w rozmowie z dziennikarzem "Faktów".
Zobacz: Bieg po nowe życie – edukacja w zakresie transplantologii
Nikt nie wie, kiedy operacja się odbędzie. Jak wyjaśnia córka sportowca, telefon z informacją o nerce dla niej może zadzwonić w każdej chwili.
Przypomnijmy, że po tym pierwszym przeszczepie Saleta był w złym stanie. Doszło do niewydolności oddechowej i krwotoku wewnętrznego. Ostatecznie wszystko dobrze się skończyło, a Saleta nigdy nie żałował swojej decyzji.
Stan zdrowia Nicole poprawił się na kilka lat. W 2018 roku potrzebny był niestety kolejny przeszczep nerki. Był znacznie trudniejszy niż za pierwszym razem, dziewczyna walczyła o życie i bardzo długo dochodziła do siebie.
Przez jakiś czas wydawało się, że rozwiązaniem problemu może być kolejny rodzinny przeszczep. Tym razem to matka miała oddać dziewczynie organ. Najpierw jednak Ewa Pacuła była w ciąży ze swoją trzecią córką, później specjalistyczne badania wykluczyły ją z grona dawców.