Córka Tomasza Oświecińskiego wyszła ze szpitala. Rodzina spędzi święta w komplecie
Rodzina Tomasza Oświecińskiego odetchnęła z ulgą. Córka aktora wyszła ze szpitala. Choć stan Mai uległ poprawie, to nie koniec zmartwień.
Tomasz Oświeciński podzielił się dobrą nowiną w Wigilię tuż po godzinie 13. "Udało się, jedziemy do domu!" - napisał na Instagramie, zamieszczając rodzinne zdjęcie sprzed budynku szpitala. W środę świąteczne przygotowania w domu aktora, znanego m.in. z serialu "M jak miłość", zeszły na drugi plan, gdy 12-letnia Maja nieoczekiwanie trafiła do szpitala. Przyczyną był silny ból brzucha spowodowany zapaleniem wyrostka robaczkowego.
Rodzina nie wiedziała, czy uda im się wspólnie spędzić Boże Narodzenie.
"Od wczoraj dziewczyny czekają w szpitalu na decyzję, co dalej. Nie wiemy, czy wrócą do domu na wyczekane przez nas święta" - martwił się na Instagramie Oświeciński.
Żona Oświecińskiego nie chce być celebrytką. "Ktoś musi ogarniać dom"
Na szczęście czarny scenariusz się nie spełnił. Dziewczynka wyszła do domu, choć nie oznacza to, że Oświecińscy mogą beztrosko spędzić święta. Jak ujawnił aktor telenoweli TVP, niebawem Maję znów czeka diagnostyka.
"Stan Majki poprawił się i po świętach będziemy kontynuować badania, ale teraz jedziemy nakrywać do stołu" - czytamy na profilu Oświecińskiego.
Aktor podziękował przy okazji wszystkim fanom, którzy w tych trudnych dla jego rodziny dniach, okazali mu wielkie wsparcie.
"Każdy telefon, rozmowa️, komentarz z dobrym słowem to najwspanialszy prezent na te święta! Życzymy wam, abyście w tych dniach mogli być z najbliższymi i w dobrym zdrowiu. Nic innego nie ma znaczenia" - podsumował. I trudno odmówić mu racji.
Trwa ładowanie wpisu: instagram