Courtney Cox na kolacji z młodym mężczyzną. W samochodzie wszystko się wyjaśniło
[GALERIA]
Courtney Cox ma już prawie 56 lat, ale wygląda i czuje się o wiele młodziej. Wystarczy sobie przypomnieć filmik Cox ubranej w bikini, który kilka miesięcy temu robił furorę na Instagramie. Ostatnio gwiazda "Krzyku" i "Przyjaciół" wybrała się do swojej ulubionej restauracji w Santa Monica, gdzie towarzyszył jej tajemniczy i dużo młodszy mężczyzna. I nie był to jej chłopak, Jason McDaid.
Muzyk z grupy Snow Patrol jest młodszy od partnerki o 13 lat. A ten, który wychodził z nią z restauracji, wyglądał jeszcze młodziej.
Nic dziwnego, biorąc pod uwagę fakt, że na Cox zabrała na kolację nie tylko jego.
Ulubione miejsce
Courtey Cox została sfotografowana przed restauracją Giorgio Baldi w Santa Monica. Aktorka jest tam stałą bywalczynią i często przychodzi z zaprzyjaźnionymi gwiazdami: Jennifer Aniston, Denise Richards czy Jennifer Meyer.
Robiła za szofera
Tym razem wybrała się jednak na kolację ze swoją 15-letnią córką Coco i jej przyjacielem (a może to coś więcej?). Oboje rozsiedli się wygodnie na tylnej kanapie, a Cox robiła za szofera.
Jedynaczka
Córka Coco Arquette jest jedynym dzieckiem Courteney Cox, która urodziła ją byłemu mężowi. Razem z aktorem Davidem Arquette'em przeżyła 14 lat małżeństwa, ale w 2013 r. doszło do rozwodu. Od tamtego czasu Cox spotyka się z muzykiem Jasonem McDaidem.
Coco ma 15 lat i na razie nic nie wskazuje na to, by chciała pójść w zawodowe ślady rodziców. Jej aktorski dorobek ogranicza się do niewielkiej rólki (nie była wymieniona w napisach końcowych) w filmie "Just Before I Go", wyreżyserowanym przez jej mamę.