Czekał na to całe życie. Przed śmiercią jego marzenie spełniła Doda
Znany z branży filmów dla dorosłych Michał Kasprzak od lat czekał na szansę w klasycznej kinematografii. Zaledwie na chwilę przed śmiercią jego marzenie się spełniło. Szansę dała mu Doda.
Nazwisko Michał Kasprzak dla wielu może być nieznane, jednak jego pseudonim artystyczny kojarzony jest już przez większe grono. "Toxic Fucker", bo o nim mowa, to gwiazdor branży filmów dla dorosłych, który zmarł niedawno w niewyjaśnionych okolicznościach. I choć to właśnie w tej niszy zrobił zawrotną karierę, cały czas marzył o tym, aby dostać szansę i pokazać się na dużym ekranie.
Michał Kasprzak miał talent aktorski i wielkie ambicje. Ukończył szkołę filmową Bogusława Lindy i Macieja Ślesickiego. Mimo to propozycje się nie pojawiały, a poszukiwania pracy były bezowocne. Wtedy właśnie zobaczył ogłoszenie o poszukiwaniu aktora do filmów erotycznych. Po dłuższym zastanowieniu poszedł na casting i okazało się, że świetnie odnajduje się w takim klimacie.
Michał Kasprzak czekał na szansę zaistnienia na dużym ekranie naprawdę długo. - Byłem na castingach do "Ślepnąc od świateł" i "Rojsta", ponoć nawet nieźle wypadłem. Tyle że ktoś potem mnie sprawdził i ups... ten facet gra w porno. No więc nie, lepiej jest zatrudnić kogoś innego - mówił w wywiadzie niedługo przed śmiercią.
Małgorzata Bogdańska o Miśku Koterskim: "Misiu, jesteśmy dumni!"
Szansę dała mu Doda. Michał Kasprzak zagrał w jej filmie "Dziewczyny z Dubaju". Wcielił się tam w rolę piłkarza, co wielu komentuje, jakoby była to postać inspirowana Radkiem Majdanem.
- Nie mogę powiedzieć ani tak, ani nie. Zagrał piłkarza - skomentował dla "Faktu" Maria Sadowska. - To był bardzo sympatyczny, profesjonalny chłopak. Świetnie się z nim pracowało i bardzo się polubiliśmy - dodała reżyserka filmu.
Kasprzaka polubiła również sama Doda. "Wspaniały człowiek. Bardzo się polubiliśmy na planie" - napisała po jego śmierci.
Jesteście ciekawi jak Michał Kasprzak wypadł w "Dziewczynach z Dubaju"?