Dakota Johnson przerywa lata milczenia. Opowiedziała o "psychozie" na planie hitu
Po latach gwiazda ekranizacji książek "50 twarzy Graya" E.L. James postanowiła opowiedzieć o atmosferze, jaka panowała na planie produkcji. Dakota Johnson opowiedziała też o relacjach, jakie łączą ją z filmowym Grayam, czyli Jamie Dornanem.
Dakota Johnson wychowywała się w gwiazdorskiej rodzinie. Jej rodzicami są Don Johnson i Melanie Griffith, a ojczymem Antonio Banderas. Z czasem udało jej się wyjść z cienia sławnych krewnych dzięki głośnym ekranizacjom bestsellerowych książek E.L. James. Po siedmiu latach od premiery "50 twarzy Graya" Johnson wyznała, że podczas realizacji pierwszej części trylogii atmosfera na planie była bardzo ciężka. Głównie za sprawą autorki bestsellerów wydawniczych.
"Było wiele różnych nieporozumień. Nigdy nie miałam możliwości o tym mówić, ponieważ musiałam promować filmy we właściwy sposób. Ostatecznie jestem dumna z tego, co zrobiliśmy, choć przez cały czas wszystko nie układało się tak, jak powinno" – zdradziła Dakota Johnson w wywiadzie przeprowadzonym przez "Vanity Fair".
Aktorka zwróciła uwagę na ogromne problemy, jakie twórcy filmu mieli z E.L. James, która domagała się, aby ekranizowano jej powieść niemal kartka po kartce. Wymagała, aby sceny były realizowane dokładnie tak, jak je opisała na stronach książki. Jak wspomina Johnson, na planie filmowym zapanował jakiś "stan psychozy", ponieważ jednocześnie zaczęły powstawać dwie wersje filmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hotele oferują usługi odzwierciedlające fantazje z "50 Twarzy Greya"
"Robiliśmy ujęcia, które chciała zrobić Erika (E.L. James), a potem robiliśmy ujęcia, które my chcieliśmy zrobić. Wieczorem musiałam uczyć się dwóch wersji dialogów, jednej dla niej, drugiej dla filmu. Chaos i zamęt był przez cały czas" – wspomina.
W prasie pojawiło się też wiele sprzecznych informacji, dotyczących tego, co właściwie łączyło Dornana i Johnson. Początkowo mówiono o płomiennym romansie, później o konflikcie. Prawda okazała się zupełnie inna.
"Wiem, że to dziwne, ale jest dla mnie jak brat. Kocham go tak, tak, tak bardzo. I naprawdę byliśmy tam dla siebie. Musieliśmy naprawdę sobie ufać i chronić się nawzajem" - przyznała w wywiadzie udzielonym "Vanity Fair".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się "The Office", krytykujemy "The Crown", rozgryzamy "The Bear", wspominamy "Barry’ego" i patrzymy przez palce na "Na zachodzie bez zmian". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.