Daniel Martyniuk mówi jasno: "Rozwodu nie będzie!"
Daniel Martyniuk nie schodzi z nagłówków prasy kolorowej. Medialna telenowela, którą zafundował swoim bliskim, trwa w najlepsze. Po serii zapewnień o rozwodzie i aferom na łamach prasy syn króla disco polo zapewnia o tym, że z żoną Eweliną tworzą jednak zgrany duet.
Po medialnych aferach Eweliny i Daniela Martyniuków zapadła decyzja o rozwodzie. Po namyśle syn króla disco polo nie chce puścić ukochanej wolno. Mężczyzna jakiś czas temu usunął już konta w mediach społecznościowych, za pośrednictwem których obrażał żonę i jej rodzinę. Ponoć walczy z nałogami i chce stać się wzorowym ojcem i partnerem. Ostatnio nawet pojechał do Lichenia, żeby modlić się o boską interwencję.
ZOBACZ TAKŻE NOWY ODCINEK "W ŁÓŻKU Z OSKAREM": Helena Norowicz: "Nigdy nie miałam problemu z nagością"
Ewelina Martyniuk zapierała się, że nie wierzy w przemianę męża. Kobieta od lipca tego roku nalega na rozwód. W przeciwieństwie do męża unika mediów i nie chce komentować ich życia prywatnego.
Za to Daniel postanowił ostatnio zabrać głos za ich oboje. W rozmowie z "Twoim Imperium" powiedział:
- Była wspólna kolacja, ale wolałbym szerzej o tym nie mówić, gdyż jest to dla nas bardzo osobista sprawa. Zapewniam, że w tej kwestii wszystko jest w jak najlepszym porządku. Ewelina i ja jesteśmy razem!
Przypomnijmy, że po miesiącach upokorzeń ze strony męża Ewelina złożyła pozew rozwodowy. Daniel Martyniuk, który pod wpływem środków odurzających nie wpuścił ciężarnej żony do mieszkania w grudniu ub. r., twierdzi, że do rozwodu nie dojdzie.
- Już o tym nie myślimy. Żadnego rozwodu nie będzie - oznajmił w "Twoim Imperium" stanowczo Daniel Martyniuk.