Mama Daniela Martyniuka nie wiedziała nic o rozwodzie
Po medialnych aferach Eweliny i Daniela Martyniuków, zapadła decyzja o rozwodzie. Po namyśle syn króla disco polo nie chce puścić ukochanej wolno. Co więcej, mama Daniela nic nie wiedziała o planach rozwodowych.
Pierwszą rocznicę ślubu, przypadającą na 6 października, młodzi Martyniukowie zapewne spędzą osobno. Po miesiącach upokorzeń ze strony męża Ewelina złożyła pozew rozwodowy. Daniel Martyniuk, który pod wpływem środków odurzających nie wpuścił ciężarnej żony do mieszkania w grudniu ub. r., twierdzi, że do rozwodu nie dojdzie.
ZOBACZ TAKŻE: Barbara Kurdej-Szatan: "Mówię córce, że czasami chłopak chodzi z chłopakiem, a dziewczyna z dziewczyną"
Teraz okazuje się, że mama Daniela nie była wtajemniczona w plany rozwodowe. Dowiedziała się o wszystkim, kiedy mogło być już za późno.
Według medialnych przesłanek, Zenon Martyniuk i jego żona już od dłuższego czasu próbują pogodzić młodych.
W rozmowie z "Fakt24" Danuta Martyniuk tłumaczy, że nie wie nic o rozwodzie.
– Nie słyszałam o nic o pozwie. Syn jest obecnie u Eweliny w Koninie, w piątek do nich dołączę – mówiła w rozmowie z tabloidem żona króla disco-polo.
– Ewelina niedługo zaczyna tam studia, a w październiku całą rodziny idziemy na wesele do męża chrześniaczki – dodała.
Daniel umywa ręce?
Usunął już konta w mediach społecznościowych, za pośrednictwem których obrażał żonę i jej rodzinę. Ponoć walczy z nałogami i chce stać się wzorowym ojcem i partnerem. Pojechał nawet do Lichenia, modlić się o boską interwencję.
Jednak Ewelina Martyniuk nie wierzy już w tę zmianę. Kobieta od lipca nalega na rozwód. W przeciwieństwie do męża unika mediów i nie chce komentować ich życia prywatnego.