Daniel Martyniuk obraził Kamila Bednarka. Menadżer muzyka komentuje
Daniel Martyniuk w jednym z ostatnich nagrań zaatakował personalnie Kamila Bednarka, mówiąc, że "jest nikim". To nie pierwszy wybryk syna "króla disco polo". Menadżer Bednarka szybko zareagował na wypowiedź Martyniuka.
Daniel Martyniuk regularnie pojawia się w kolorowej prasie i serwisach plotkarskich, niestety głównie jako antybohater. Co rusz słyszy się o skandalach z jego udziałem. W 2018 r. o synu Zenka zrobiło się głośno, gdy wziął ślub z 19-letnią Eweliną. Wesele z gwiazdami na liście gości było iście królewskie, ale późniejsze życie Daniela nie przypominało bajki. Były aresztowania, kłótnie, wzajemne oskarżenia, problemy z narkotykami.
Teraz Daniel Martyniuk znowu prosi się o złą prasę. W jednym ze swoich ostatnich przemówień na Instagramie tak mówił o Kamilu Bednarku:
"Ogólnie to powiem wam tak, że nagrałem to specjalnie, za to, że jak włączam za każdym razem TVN i widzę Bednarka reklamę, który nie wie, czy jest rastamanem, czy...on już chyba sam nie wie ten chłop, kim on jest. Dla mnie on jest nikim. Przez takich ludzi jak on, to Bob Marley przewraca się w grobie. Serio mówię".
Serwis Plejada.pl skontaktował się z menadżerem Kamila Bednarka. Krótko odpowiedział na zachowanie syna Zenka Martyniuka:
"Życzymy panu Danielowi dużo zdrówka, pomyślności i pogody ducha na co dzień. To jest nasz jedyny komentarz w tym temacie".