Babcia uwierzyła wnukowi
Starsza pani pożyczyła wnukowi pieniądze jeszcze przed spowodowanym pod wpływem narkotyków wypadku. Do tej pory broniła Dariusza, wierząc w jego dobre serce. Tę wiarę przekreśliło jednak zachowanie mężczyzny, który nie oddał staruszce nawet złotówki.
- Trzy lata temu dałam mu 20 tysięcy złotych i do tej pory nie oddał - skarży się tabloidowi 86-letnia Zofia Swoboda. - Bardzo na to liczę, bo nie mam za co żyć. Zadzwoniłam do synowej, powiedziałam: "Wiesia, chociaż po 100, 200 złotych, to będę miała chociaż na papierosy". Bo ja już nie wyrabiałam. Nie oddają, a skąd! - dodaje.