Trwa ładowanie...
02-10-2016 14:02

Dariusz Kordek: tego o nim nie wiedzieliście!

Polki go kochają, jest bez wątpienia jednym z najlepszych aktorów musicalowych. Grając Sama w Mamma Mia, śpiewa o niebo lepiej niż Pierce Brosnan w filmie o tym samym tytule. Pomimo sukcesów na deskach teatru, Dariusz Kordek wciąż czeka na filmową rolę życia.

Dariusz Kordek: tego o nim nie wiedzieliście!Źródło: AKPA
d1b5gt0
d1b5gt0

Sam Carmichael czy Eugeniusz Bodo? Która z granych przez ciebie postaci jest bliższa twojemu sercu?

Chciałbym posiadać cechy ich obu. Zawodowo mógłbym być tak poukładany i „ustawiony” jak Bodo, ale przyznam, że prywatnie bliższa jest mi postać Sama, faceta spokojnego, wyważonego, mądrego.

Co dzieje się teraz w twoim życiu? Gdzie można zobaczyć Dariusza Kordka?

Pochwalę się, że zostałem właśnie ambasadorem honorowym kampanii Jem Drugie Śniadanie. Bardzo się z tego cieszę, bo to fajna i pożyteczna akcja. A zawodowo? Wróciłem do swoich zadań „codziennych” (śmiech) – nadal wcielam się w postać Sama w musicalu Mamma Mia wystawianym w Teatrze Roma, ale szczególnie gorąco zapraszam na „Bodo-Musical”, z którym wędrujemy po całej Polsce. To naprawdę niezwykłe widowisko, z jednej strony przenosi widza na estradę lat 20. i 30., z drugiej ma on wrażenie, że uczestniczy w projekcji filmów tamtych czasów. Traktuję ten musical jak swoje trzecie dziecko. Jest mi bardzo bliski.

Dariusz Kordek Materiały prasowe
Dariusz Kordek Źródło: Materiały prasowe

Skoro o dzieciach mowa, jakim jesteś ojcem?

Nadpobudliwym i nadwrażliwym, ale też wymagającym. Wciąż uczę się, jak przekazać córce i synowi najlepsze doświadczenia, tak żeby chcieli ich wysłuchać i zapamiętać na zawsze.

Gdzie czujesz się lepiej? Na deskach teatru czy planie filmowym?

Teatr, szczególnie muzyczny, to moja spokojna codzienność. Film to z kolei zabieganie o casting czy kolejny projekt. Zwierzę się, że marzę o roli, która pokaże moje aktorskie możliwości i odkryje mnie dla filmu fabularnego na nowo…

d1b5gt0

Podobno przed tobą podróż życia?

Owszem, jadę po raz pierwszy do Kenii, na Czarny Ląd. Udało mi się uszczknąć tydzień z życia zawodowego. Chcę zobaczyć tam coś, co będzie dla mnie natchnieniem i inspiracją. Mam nadzieję, że wrócę cały, zdrowy, pełen energii do nowych wyzwań.

d1b5gt0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1b5gt0

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj