Davina Reeves miała USA u swoich stóp. Ale wybrała skromnego kucharza, Wałbrzych i życie w niedostatkach
Davina Reeves jest częstym gościem w telewizji i popularną blogerką. Okazuje się, że mieszkająca w Polsce Miss Nowego Jorku nie ma pieniędzy na ogrzewanie.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
W 2010 r. Davina Reeves otrzymała koronę i tytuł Miss Nowego Jorku. Miała wtedy 26 lat. Trzy lata później razem z Agnieszką Hyży (wówczas jeszcze Popielewicz) i Maciejem Dowborem współprowadziła Sopot Top of the Top Festival. Ciemnoskóra piękność zachwyciła wszystkich spontanicznością i swobodą.
Dowbor o kobietach: "Podoba mi się porsche, ale nie muszę go posiadać"
Historia jak z komedii romantycznej
Skąd się wzięła w Polsce? To historia jak z filmu. Jeszcze w Stanach zatrudniła kucharza, bo potrzebowała sprawdzonego dietetyka. Okazał się nim Ireneusz Ciara - Polak mieszkający od 20 lat w USA. Między tym dwojgiem pojawiło się uczucie.
W 2012 r. przylecieli nad Wisłę i już zostali. W Polsce Davina i Ireneusz powiedzieli sobie sakramentalne "tak". Ceremonia odbyła się w Wałbrzychu. Tam też zamieszkali, tam również Amerykanka przez pewien czas występowała w teatrze, gdzie grała po polsku. Była miss i jej polski ukochany doczekali się czwórki dzieci - ostatni maluch przyszedł na świat w grudniu 2018 r.
Wielki dom, wielki kłopot
Obecnie Davina prowadzi na YouTube cieszący się sporą popularnością kanał Therapeutic Mama. W filmikach opowiadała m.in. o domowym porodzie, zdrowych przekąskach czy "drodze do rodzenia". Udało się jej zgromadzić pokaźną społeczność, która wytrwale komentuje jej nagrania.
Ostatnio opublikowała filmik, w którym mówi o warunkach, w jakich mieszka jej rodzina. Jak się okazuje, nie są one do pozazdroszczenia. Davina, Irek i ich czwórka pociech mieszkają w 500-metrowym domu, który wymaga renowacji i ogromnych nakładów.
- Nadal mamy w domu oryginalne niemieckie drzwi, które mają 100 lat i niestety, czujemy to w kościach. Mają wszędzie dziury, przez które przelatuje zimno - pisze na Instagramie Reeves.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Miałam dość wiecznej beztroski
Utrzymanie tak wielkiej powierzchni sporo kosztuje, a rodzina nie ma na to wystarczających środków. Część pomieszczeń jest niedogrzana. Na filmikach widać, jak rodzina chodzi po domu w kurtkach. W komentarzach fani zwracają uwagę, że dzieci są podziębione.
- Dlaczego zdecydowaliśmy się tu mieszkać? W takim ekstremalnym miejscu? Ponieważ miałam dość wszechobecnego komfortu. Miałam dość wiecznej beztroski. Utknęłam. Ciężko było mi dorosnąć i stać się prawdziwą kobietą, kiedy życie mnie rozpieszczało i wszystko miałam zapewnione - pisze Amerykanka na Instagramie.
Davina i Irek uspokajają fanów. Tłumaczą, że krok po kroku remontują dom i wymieniają ogrzewanie. Zapewniają, że są szczęśliwi, najważniejsza jest dla nich rodzina. A dzieci się zahartują.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.