Diablo planuje ślub z kolejną kochanką. Magdalena Radomska przestała już mu ufać

Choć Krzysztof Diablo Włodarczyk formalnie wciąż jest żonaty, od dłuższego czasu wdaje się w medialne romanse. Kiedy wydawało się, że uda się mu ułożyć życie u boku Magdaleny Radomskiej, nagle pojawiła się tajemnicza nieznajoma. Jaką decyzję ostateczie podejmie bokser?

Diablo od dłuższego czasu jest bohaterem rodzinnego skandalu obyczajowego. Liczne zdrady, nieślubne dziecko, problemy z alimentami oraz wątpliwe relacje z żoną są wielokrotnie medialnym tematem numer jeden. Ostatnimi czasy Włodarczyk swoim zachowaniem dawał do zrozumienia, że, pomimo wzlotów i upadków, związek z Radomską ma szanse na przetrwanie.

Pod koniec stycznia Krzysztof postanowił naprawić stosunki z kochanką i uregulował zaległe alimenty. Jak informowało wówczas "Twoje Imperium" bokser spłacił cześć pieniędzy, które był jej winien.

- Myślę, że Krzysiek zrozumiał wreszcie, że musi być obecny w życiu Zuzi, wywiązując się przy tym z zobowiązań nałożonych na niego przez sąd. Mam nadzieję, że będzie teraz częstym gościem w naszym domu - powiedziała Radomska w rozmowie z gazetą.

Niestety okazuje się, że Diablo znowu wrócił do swojego nałogu i wdał się w nowy romans. Od wakacji spotyka się z tajemniczą Kariną, z którą planuje wziąć ślub.

- Ona daje mi siłę, wspiera psychicznie. Wierzy, że teraz jestem zupełnie innym człowiekiem, naprawdę się zmieniłem. A ja odzyskałem spokój wewnętrzny i wreszcie jestem szczęśliwy - mowił w październiku w rozmowie z "Twoim Imperium".

Radomska nie kryje zdziwienia. Twierdzi, że bokser jeszcze niedawno chciał z nią spędzić resztę życia.

- Jak to chce się żenić z inną?! Jeszcze pół roku temu w jego życiu nie było żadnej Kariny i prosił mnie, żebym za niego wyszła – powiedziała Magdalena w rozmowie z "Twoim Imperium".

Dodała również, że przestała już wierzyć ojcu jej dziecka.

- Życzę Krzysztofowi jak najlepiej, ale wydaje mi się, że on się zupełnie pogubił. Szukanie na siłę nowej żony i opowiadanie o tym, jaki to jest szczęśliwy, w niczym mu nie pomoże - zakończyła rozmowę.