Trwa ładowanie...

"Diablo" Włodarczyk może stracić prawa rodzicielskie. "Krzysiek jest już winien około 70 tysięcy złotych"

Napięcie pomiędzy Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem, a jego byłą partnerką – Magdaleną Radomską, rośnie od dawna. W jego wyniku bokser może stracić prawa rodzicielskie.

"Diablo" Włodarczyk może stracić prawa rodzicielskie. "Krzysiek jest już winien około 70 tysięcy złotych"Źródło: ONS.pl
d30s6m4
d30s6m4

Związek Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka i Magdaleny Radomskiej nie trwał długo, ale zaowocował córeczką - czteroletnią Zuzią. Dziewczynka nie może jednak cieszyć się spokojnym dzieciństwem u boku obojga rodziców, którzy od rozstania wciąż ze sobą walczą.

Historia ich związku jest równie burzliwa, co ich obecne relacje. Poznali się w 2009 r. w Rzeszowie i przez pierwsze dwa lata ich znajomość nie była niczym wyjątkowym. Po tym czasie stwierdzili jednak, że chcą być ze sobą. Warto wspomnieć, że w tamtym momencie Krzysztof Włodarczyk wciąż pozostawał w związku małżeńskim z Małgorzatą Babilońską, z którą ma dwójkę dzieci. Twierdził jednak, że jego małżeństwo to jedynie fikcja, a Radomską namawiał na dziecko.

Początkowo było pięknie, związek kwitł, pojawiło się też dziecko. Jednak stosunek boksera do partnerki i nowo narodzonej córki szybko uległ zmianie. Odsunął się od nich, można powiedzieć, że relacja wówczas się zakończyła. Kilka dobrych chwil para przeżyła jeszcze w 2016 r., po wypadku samochodowym boksera. Szybko jednak minęło, a dziś Włodarczyk jest w kolejnym związku.

Głównym powodem kłótni z Magdaleną Radomską są alimenty, od których płacenia sportowiec się uchyla. - Dobrze się bawi kosztem własnego dziecka. Z Zuzią nie kontaktuje się prawie od roku, a ja nie dostaję na nią alimentów. Krzysiek jest już winien około 70 tys. złotych - mówi kobieta dla "Twojego Imperium".

d30s6m4

Była kochanka wspomina również o tym, że kilka miesięcy temu bokser spotkał się z psychologiem przedszkolnym, który tłumaczył mu, jak ważna w życiu córki jest jego obecność i stabilizacja. - Nic to nie dało, on kompletnie nie interesuje się Zuzią, więc nie mam wyboru - tłumaczy dalej matka dziewczynki. - Mój prawnik mówi, że pozbawienie go praw rodzicielskich będzie formalnością. Liczę na to, że sfinalizuję tę sprawę jeszcze w tym roku.

d30s6m4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d30s6m4