Diablo Włodarczyk szykuje się do ślubu! Jego poprzednie małżeństwo było bardzo burzliwe

Bokser poleciał do USA, aby walczyć o tytuł mistrza świata. Podczas podróży towarzyszyła mu nowa partnerka, która bardzo go wspiera i kibicuje mu w karierze. Tuż przed wejściem na ring, Diablo Włodarczyk był w doskonałym humorze.

Dziennikarce "Twojego Imperium" udało się zapytać boksera o życie prywatne. Co powiedział?

W rozmowie sportowiec wyznał, że jego dobry humor wynika z tego, że wspiera go kobieta, którą kocha.

- Ona daje mi siłę, wspiera psychicznie. Wierzy, że teraz jestem zupełnie innym człowiekiem, naprawdę się zmieniłem. A ja odzyskałem spokój wewnętrzny i wreszcie jestem szczęśliwy.

Czy szykuje się ślub?

Podczas wywiadu bokser przyznał, że szykuje się do kolejnego ślubu.

- Jestem starszy, bardziej doświadczony. To na pewno będzie inny ślub niż pierwszy. Tamtem wziąłem, bo miałem poczucie winy wobec partnerki. Zdradzałem ją i takie tam.

Na razie jednak te plany trzeba będzie odłożyć, ponieważ Diablo Włodarczyk jest jeszcze żonaty.

W najnowszym wywiadzie, Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, przyznał, że się zmienił. Jego przeszłość była bardzo burzliwa.

Jego małżeństwo z Małgorzatą Babilońską miało wiele trudnych momentów. Wiadomo było, że bokser nie stroni od pięknych kobiet i chętnie się z nimi umawiał. W końcu doszło do tego, że żona go nakryła. Decyzja o rozstaniu była bardzo trudna, ponieważ Babilońska i Włodarczyk mają syna. Para postanowiła dać sobie szansę, ale było coraz gorzej.

Pogłębiający się kryzys w małżeństwie sprawił, że Krzysztof Diablo Włodarczyk chciał popełnić samobójstwo. W 2011 r. sportowiec przedawkował środki antydepresyjne. Podobno szalę przelała kolejna kłótna z żoną, która przebywając w Hiszpanii była gotowa zakończyć ten związek.

Mimo, że bokser deklarował w mediach, jak bardzo kocha swoją żonę, to nie przestawał jej zdradzać. Najgłośniejszy jego romans to ten z Magdaleną Radomską. Para doczekała się nawet dziecka.

W jednym z wywiadów Krzysztof "Diablo" Włodarczyk przyznał, że sam namawiał Magdaleną na maleństwo.

- Musiałem kochankę przekonać, żeby zaszła w ciążę. To były ustalenia. W końcu strach mi nie pozwolił podjąć decyzji, by wyprowadzić się od żony. Przestraszyłem się, kiedy była coraz bardziej ku rozwiązaniu.

Ostatecznie żona mu wybaczyła. Później kochanka żaliła się w mediach, że sportowiec nie płaci alimentów. Na początku sąd nakazał dokonywać wpłat na dziecko w wysokości 2,5 tys. zł. Włodarczyk wnioskował o obniżenie ich do 800 zł.

Sportowiec i jego żona podjęli decyzję o rozstaniu dla dobra dziecka i ich samych. Podobno bokser poprawił też swoje relacje z porzuconą kochanką i zapłacił jej zaległe alimenty.

Teraz w jego życiu pojawiła się nowa kobieta. Mamy nadzieję, że tym razem wszystko skończy się szczęśliwie.