Trwa ładowanie...

"Diana by się wstydziła". Samantha Markle nie odpuszcza i znów atakuje księżną

Podobno w życiu pewne są tylko śmierć i podatki. Wygląda na to, że pewne jest też to, że siostra księżnej Meghan codziennie będzie raczyć internautów kolejnymi wpisami atakującymi rodzinę królewską. Brytyjskie media piszą o kolejnych, skandalicznych postach Markle.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

"Diana by się wstydziła". Samantha Markle nie odpuszcza i znów atakuje księżnąŹródło: Getty Images
d4cw8bd
d4cw8bd

Trudno policzyć już wpisy w mediach społecznościowych, w których Samantha Markle próbuje dopiec siostrze. Atakowała ją za to, że nie zaprosiła jej na swój książęcy ślub, za to, że nie wysyła ojcu pieniędzy, za to, że nie dzwoni do taty, nawet za herb, który dostała od brytyjskiej rodziny królewskiej. Choć Samantha Markle powtarza w wywiadach, że Meghan kocha i chce dla niej jak najlepiej, na Twitterze nie może powstrzymać się od kolejnych wpisów.

Telenowela trwa, jak donoszą brytyjskie media. Samantha po raz kolejny postanowiła odnieść się do tego, co w prasie pisze się o relacji Meghan z ojcem. W pełnym emocji wpisie przyznała, że to księżna zachowuje się najgorzej w tym układzie. Co więcej, nazwała siostrę „księżną nonsensu”. Nie oszczędziła też jej męża – księcia Harry’ego.

- Harry jest mięczakiem, skoro pozwala Księżnej Nonsensu źle traktować wszystkich, którzy byli jej bliscy, szczególnie rodzinę – napisała na Twitterze.- Diana by się wstydziła – dodała, apelując jeszcze do księcia, by zachował się w tej sytuacji jak mężczyzna.

Zobacz też: Księżna Meghan dostała prezent od królowej. To znak, że ją zaakceptowała

Samantha na jednym wpisie nie poprzestała. Pisała też, że Meghan „swoją arogancją i brakiem szacunku” doprowadziła do tego, że rodzina jest w rozsypce. Podobnych tekstów na profilu Amerykanki nie brakuje. Średnio co kilka godzin tweetuje o znienawidzonej siostrze, dokładając kolejnych skandali, którymi karmi się zagraniczna prasa. Nawet trudno dziwić się dziennikarzom, że podejmują ten temat. To jedna z niewielu tak rażących historii, gdy członek rodziny królewskiej jest tak atakowany przez krewnego w mediach społecznościowych. Wydawałoby się, że Samantha będzie wspierać siostrę – krótko przed ślubem Meghan i Harry’ego pisała na Twitterze, że cieszy się ze szczęścia Meghan, że życzy jej jak najlepiej, internautom codziennie relacjonowała, z jakim utęsknieniem czeka na zaproszenie.

d4cw8bd

Zaproszenie na ślub jednak nie przyszło. Od tamtego czasu Amerykanka zaczęła posługiwać się nazwiskiem Markle (wcześniej funkcjonowała jako Samantha Grant), ogłosiła, że napisała książkę o prawdziwym życiu u boku Meghan (która nigdy nie trafiła do sieci ani księgarni), udzieliła kilku wywiadów brytyjskiej i amerykańskiej telewizji oskarżając wszystkich po kolei, o ignorowanie rodziny Meghan, sprzedawała zdjęcia siostry z dzieciństwa tabloidom (za to akurat przeprosiła), sama sugerowała, że ma propozycję wystąpienia w kilku reality-show.

Samantha stała się celebrytką na miarę naszych czasów. Długo wątpiliśmy, że chce wybić się na popularności siostry. Wydawało się raczej, że zwyczajnie nie potrafi korzystać z mediów społecznościowych i nie docenia tego, jaki skandal może wywołać jeden wpis. Teraz wiadomo już jednak, że jest w pełni świadoma tego, że każdy kolejny wpis kończy się aferą. Kiedy skończy się ta telenowela z główną rolą Samanthy? Nie prędko. Meghan jest na topie. Ludzie uwielbiają o niej czytać.

icon info

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

d4cw8bd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4cw8bd

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj