Dobry czas dla Dawida Podsiadło. Dorobi się fortuny
"Małomiasteczkowy" to jeden z najpopularniejszych albumów minionego roku. Dawid Podsiadło podbił serca słuchaczy, na co wskazywały m.in. wyprzedające się w zaledwie kilka minut koncerty w całej Polsce. Jak podaje "Super Express", artysta zarobi w milionach.
Ostatnio informowaliśmy o sukcesie Dawido Podsiadło podczas tegoroczonych Fryderyków. Muzyk ceremonię opuścił aż z czterema statuetkami. Nikogo nie powinno zatem dziwić, że w zaledwie trzy miesiące Dawid zarobi na samych koncertach aż 2,5 mln zł.
ZOBACZ TAKŻE: Odwiedziliśmy kiosk Dawida Podsiadło. Szary papier i nowa płyta
Artysta ma smykałkę do interesów. Sprzedaż płyty to jedno. Dawid wyjechał najpierw w "Małomiasteczkową trasą", a później w "Wielkomiejski Tour" (część koncertów jeszcze przed nami).
Jak podaje "Super Express", łącznie od lutego do maja Podsiadło zagra aż 55 koncertów. Za występ zgarnia co najmniej 45 tys. zł. W prostym rachunku, do lata muzyk wzbogaci się już o 2,5 mln. zł.
Dawid Podsiadło zaistniał w 2012 r. jako jeden z uczestników "X Factora". Sam artysta nie mógł się spodziewać, że kilka lat później "Małomiasteczkowy" przyniesie mu pasmo sukcesów w branży.
Single "Małomiasteczkowy" i "Nie ma fal" stały się prawdziwymi hitami, a nowa płyta osiągnęła już status poczwórnej platyny. Cztery najważniejsze nagrody polskiego przemysłu fonograficznego – Fryderyki jak najbardziej mu się należały.
Podsiadło triumfował w kategoriach: płyta roku pop, autor roku, kompozytor roku i oprawa graficzna płyty. Jakby tego było mało, hit minionego roku "Początek" z jego gościnnym udziałem, został uznany za przebój i za najlepszy teledysk roku.