Doda chwali się stylizacją do sądu. Nie traci poczucia humoru
Doda nadal toczy sądową batalię z byłym narzeczonym, Emilem Haidarem. Piosenkarka nie traci jednak pogody ducha. Opublikowała zdjęcie, na którym widać jak idzie na rozprawę. Opis rozbawił wszystkich.
Proces, który rozpoczął się 2 września, wytoczył Dodzie Emil Haidar, czyli jej były narzeczony. Wokalistka musi odpierać kilka zarzutów m.in. groźby karalne, szantaż oraz zakładanie podsłuchów.
ZOBACZ: Doda poruszona filmem Tomasza Sekielskiego: "To głównie kobiety tłumaczą te zachowania"
Pierwszy raz o kłopotach Dody usłyszeliśmy w 2017 r., kiedy to piosenkarka została zatrzymana przez policję i przewieziona do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Nic nie wskazuje na to, żeby Haidar i Rabczewska szybko zeszli z wojennej ścieżki.
Jednak zarówno piosenkarka, jak i jej były partner zdają się nie przejmować powagą tej sytuacji. Oboje spóźnili się na pierwszą rozprawę. Proces jest utajniony, więc opinia publiczna nie zna jego dokładnego przebiegu. Jednak fani mogą w tej kwestii liczyć na Dodę. 35-latka daje upust swojemu specyficznemu poczuciu humoru i zdaje zabawne relacje z drogi do sądu.
Najnowsza fotka na jej profilu instagramowym przedstawia wokalistkę, która uśmiechnięta i świetnie ubrana idzie w towarzystwie adwokatów na rozprawę. To opis pod zdjęciem przyciąga największą uwagę. Dorota Rabczewska z przekorą pyta fanów o opinię na temat swojego wyglądu:
"Kochani, czy Wy również podzielacie entuzjazm mojej mamy, że najładniej mi w "białej bluzce i umytych włosach"? Hasztag sądowa moda” – czytamy pod fotką.
Jak widać, Doda nie traci humoru. Wymyśliła nawet nowy hashtag, co pewnie oznacza, że możemy liczyć na więcej sadowych stylizacji gwiazdy.