Doda nie miała litości. Warnke zasłużyła na taką ripostę?
Wielkimi krokami zbliża się premiera filmu "Dziewczyny z Dubaju", którego producentką jest Doda. Gwiazda często podkreślała, że traktuje swój film jak misję i przestrogę dla młodych dziewczyn, by nie dały się wciągnąć w świadczenie płatnych usług seksualnych. Tymczasem Katarzyna Warnke obejrzała zwiastun i skrytykowała Dodę za zachęcanie do prostytucji. Producentka odbiła piłeczkę bardzo dosadnie.
Doda odpowiedziała na zarzuty Katarzyny Warnke
Od dawna wiadomo, że "Dziewczyny z Dubaju" bazują na głośnej książce o tym samym tytule. Piotr Krysiak przedstawił w niej "brudny świat ekskluzywnego seksu, narkotyków i bardzo dużych pieniędzy". Doda poszła tym tropem i za wszelką cenę chce pokazać mroczne oblicze sex workingu, który jej zdaniem jest gloryfikowany na Instagramie i wiele dziewczyn daje się złapać w pułapkę.
- Mam poczucie misji i nie chciałabym, żeby moje młode fanki poszły tą drogą - mówiła Doda w rozmowie z WP. - Pracowałam nad tym filmem bardzo długo i dzięki temu wiem, że przez takie promowanie sex workingu młodzież zaczyna bardzo wcześnie w to wchodzić. Zwłaszcza teraz, kiedy Instagram jest świetnym narzędziem do sprzedawania swojego ciała. Ten film jest dla mnie misją i ogromną przestrogą, żeby nie iść tą drogą – dodała gwiazda.
Okazuje się, że nie każdy zdaje sobie sprawy z intencji Dody i ocenia film po poniższym zwiastunie.
"Dziewczyny z Dubaju" zwiastun
- Jest to dziwaczne. Co najmniej. To znaczy, jeżeli prostytucja wygląda tak, że są śliczne dziewczyny i piękni, pachnący panowie i to wygląda jak romans, to jest to bzdura i zachęcanie do prostytucji. Uważam, że jest to szkodliwe – powiedziała Kasia Warnke "Plotkowi" po obejrzeniu zwiastuna "Dziewczyn z Dubaju".
Słowa aktorki zostały powtórzone Dodzie przez dziennikarkę "Super Expressu". Piosenkarka i producentka nie kryła zdziwienia.
- Prostytutki mają być brudne i wstrętne? Nie wiem, kto za takie zapłaci, a jeśli chodzi o brudnych klientów, to niech ona się wypowie jacy są, skoro wie lepiej – odparła Doda.
- A ocenianie filmu po zwiastunie jest mniej więcej jak ocenianie jej intelektu po tej wypowiedzi. Może być mylące prawda? Potraktujmy to jako komplement dla Kasi – dodała z ironicznym uśmiechem.
