Doda podjęła decyzję w sprawie trasy koncertowej. Będzie hołdem dla zmarłej babci
Kilka dni temu zmarła ukochana babcia Dody. Piosenkarka we wzruszającym wpisie na Instagramie pożegnała się z nią. Teraz podjęła decyzję o kontynuowaniu trasy koncertowej. Jak się okazuje, było to jedno z ostatnich życzeń 91-letniej Pelagii.
Dorota Rabczewska przeżywa trudne chwile. Piosenkarka została wychowana przez babcię i wielokrotnie podkreślała że pani Pelagia była dla niej jedyną i prawdziwą przyjaciółką. Choć Doda jest pogrążona w żałobie, zadecydowała, że nie odwoła najbliższych koncertów.
Zobacz też: Doda deklaruje: "Serce mi się łamie jak widzę starsze osoby, które potrzebują pomocy!"
"Babcia przed śmiercią powiedziała mi żebym nie przestawała śpiewać jak odejdzie... wypełniam Jej wole z trudem. Oby ten weekend koncertowy był dla mnie rodzajem terapii, w której na chwile oderwę się od żalu. Oby nie był smutnym obowiązkiem. Obym dzięki Wam się uśmiechnęła, być może wtedy zrozumiem Jej słowa..." - napisała Doda na Instagramie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W dniu, w którym zmarła pani Pelagia, Rabczewska wzięła udział w pokazie mody zorganizowanym przez projektantkę Patrycję Kujawę. Podczas imprezy zaprezentowano kolekcję sukni ślubnych. Artystka postanowiła wywiązać się z obowiązków zawodowych i pojawiła się na imprezie. Na jej ręku mogliśmy zobaczyć czarną opaskę, która symbolizowała żałobę.