Dom Kazimierza Kutza trafił na aukcję. "Dał mu życie, radość, perspektywy"
Okazały dom należący do zmarłego w 2018 r. reżysera trafił na sprzedaż. W rozmowie z WP wdowa po Kazimierzu Kutzu zdradza powody swojej decyzji.
Kazimierz Kutz, reżyser klasycznych filmów polskiego kina, zmarł w grudniu 2018 r. na raka prostaty. Zostawił pogrążoną w żałobie rodzinę i dom w podwarszawskiej miejscowości Kanie. Posiadłość trafiła właśnie na aukcję charytatywną. Cena wywoławcza to 1,8 mln zł, a 100 tys. zł ze sprzedaży zasili konto fundacji Ewy Błaszczyk.
ZOBACZ TEŻ: Kazimierz Kutz - "Najwyższy czas przyłączyć Polskę do Śląska"
Zapytaliśmy Iwonę Świętochowską-Kutz, co stoi za decyzją o sprzedaży domu.
- Jest tysiące powodów, ale zasadniczym jest to, aby pomóc Fundacji Ewy Błaszczyk Akogo?. Z drugiej strony jest to bardzo duży dom. Jestem sama i nie mam wyjścia, muszę się przenieść do mniejszego metrażu - mówi WP wdowa po reżyserze.
Świętochowska-Kutz nie kryje, że z domem w podwarszawskich Kaniach związana jest cała masa wspomnień. Tych bolesnych i tych wspaniałych.
- Czy żal mi się go pozbywać? Bardzo. Ale zawsze będę pamiętać, że dał mojemu mężowi życie. Kupiliśmy go w 1994 r., kiedy usłyszał diagnozę. Rokowania były nieciekawe, a chcieliśmy, aby miał spokój i ciszę. Miał tam dożyć swoich ostatnich chwil. I nagle okazało się, że tam odżył. Ten dom dał mu życie, radość i perspektywy - mówi wdowa po Kazimierzu Kutzu.
W domu, który miał być tylko chwilowym przystankiem, Kutz przeżył kilkanaście lat. Znalazł tam idealne miejsce do życia i pracy. Zaczął więcej pisać i tworzyć.
Świętochowska-Kutz:
- Ostatni okres swojego życia spędził w miejscu, które kochał. Z dala od zgiełku i krzyku, a jednocześnie w bliskości z miastem.
Lokalizacja to niewątpliwy atut posiadłości, która znajduje się zaledwie 15 km od stolicy.
Cena wywoławcza domu to 1,8 mln zł. 100 tys. zostanie przeznaczone na rzecz kliniki Budzik dla dorosłych i nadchodzącego projektu naukowo-badawczego.
Dlaczego akurat fundacja Ewy Błaszczyk?
- Choćby dlatego, że bardzo cenimy sobie życie i to, co robi Ewa. Jej zaangażowanie i empatię. W fundacji robimy wszystko, aby pomóc tym, którzy nie mają jeszcze zamiaru od nas uciec - mówi Świętochowska-Kutz, która zawodowo jest związana z Akogo?.
"Okolica bardzo cicha, spokojna z dużą ilością zieleni (starodrzew). Działka jest ogrodzona stalowymi elementami na podmurówce oraz fragmentami murowanymi. Powierzchnia zabudowy wynosi 270 m kw." - czytamy w opisie oferty.
Na stronie aukcji dostępne są zdjęcia, na których można zobaczyć, jak mieszkał reżyser. Dom częściowo zbudowany jest z cegły, a częściowo z drewna. Jest garaż na dwa samochody i dwa miejsca parkingowe na podjeździe. Parter zdobi parkiet pałacowy i marmur. Z parteru można wyjść do ogrodu zimowego, a zaraz obok jest całoroczny, kryty basen.
"W podziemiu znajduje się pokój klubowy z salą bilardową i urządzonym barkiem, sauna, kabina prysznicowa oraz wejście na basen. Podziemie zajmują pomieszczenia techniczne: system filtrowania basenu, kotłownia z nowym piecem, szafy, spiżarnia, pralnia, suszarnia" - czytamy.
Widać, że właściciele domu nie pozbyli się jeszcze wszystkich pamiątek po reżyserze. Są jego prywatne zdjęcia, książki.
Pełną ofertę sprzedaży domu po Kazimierzu Kutzu znajdziecie na stronie aukcji.