Dom Keitha Flinta z Prodigy znów na sprzedaż. Zobacz zdjęcia
Keith Flint powiesił się w swoim domu 4 marca br. Dzień wcześniej wystawił posiadłość na sprzedaż. Gdy rodzina lidera The Prodigy dowiedziała się o kłopotach finansowych zmarłego, wycofała nieruchomość z oferty agencji. Teraz dom w hrabstwie Essex ponownie trafił na rynek.
Keith Flint został znaleziony martwy w swoim domu 4 marca 2019 r. Miał 49 lat. Niecały miesiąc później, w Braintree w Wielkiej Brytanii, odbył się pogrzeb lidera The Prodigy. Na uroczystości pojawili się jego małżonka, rodzice, przyjaciele, członkowie zespołu oraz tłumy fanów.
Do tej pory nie było wiadomo, dlaczego Keith Flint odebrał sobie życie. Blisko pół roku po śmierci na jaw wyszły nieznane fakty. "Daily Mail" donosiło, że 49-letni Flint był zadłużony na 7,3 mln funtów. Ponoć przed śmiercią usiłował spłacić długi. Dlatego m.in. wystawił na sprzedaż swoją willę w Essex. Dom wyceniono 11,6 mln funtów. Niestety jego długi oraz niepłacone podatki pochłonęłyby większość zysku.
Keith w 2015 r. w jednym z wywiadów przyznał, że nie jest oszczędny. "Nie oszczędzam w ogóle. Wydaję wszystko, co zarabiam. Zawsze nosiłem w sobie myśl, że kiedyś i tak się zabiję" - wyznał.
Teraz, pół roku po śmierci artysty, jego bliscy znowu chcą sprzedać posiadłość.
Na ofertę składa się 6 ha ziemi, dom z 4 sypialniami, 4 salonami, siłownią i kilkoma zabudowaniami gospodarczymi. Według informacji "Daily Mail", dom jest już udostępniany potencjalnym kupującym. Wszystkie zdjęcia i ofertę zobaczycie tutaj.