Dominika Chorosińska dostała się do Sejmu. Jeszcze niedawno nie wiedziała, ilu jest posłów
- Rozumiem, że wymaga się tej szkolnej wiedzy i takową już posiadam. Aczkolwiek myślę, że to nie powinno być celem. Przede wszystkim polityk musi działać, robić coś, do czego został powołany przez swoich wyborców - powiedziała Dominika Chorosińska (z domu Figurska) w rozmowie z Wirtualną Polską.
Dominika Chorosińska dostała się do Sejmu. Aktorka i posłanka pochwaliła się radosną nowiną za pośrednictwem mediów społecznościowych. Gwiazda znana z serialu "M jak miłość" startowała w wyborach z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
Dominika Chorosińska uzyskała łącznie dziewięć tysięcy głosów w podwarszawskim 20. okręgu wyborczym. Najbardziej zaufała aktorce gmina Konstancin-Jeziorna, w której sama mieszka. Hasło wyborcze aktorki to "Rodzina, tradycja, przyszłość".
Aktorka w swoim programie stawia przede wszystkim na rodzinę i tradycyjne wartości. Nie ukrywa, że bardzo się cieszy z tego, że otrzymała możliwość pracy w Sejmie przez najbliższe cztery lata.
ZOBACZ: Polskie gwiazdy, które mają zaskakująco dużo dzieci
- Bardzo się cieszę z wyników wyborów. Jest to dla mnie zobowiązanie. Przede wszystkim mam w sobie dużo wdzięczności wobec tych, którzy oddali na mnie swój głos. Zamierzam wziąć się jak najszybciej do pracy. Chciałabym, aby moje obietnice zostały wypełnione. Abym mogła powiedzieć za 4 lata moim wyborcom, że spełniłam ich oczekiwania. Jestem nową osobą w Sejmie, a zatem początki nie będą łatwe. Muszę odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości - powiedziała Chorosińska w rozmowie z Wirtualną Polską.
Posłanka zapewnia jednak, że nie zamierza migać się od obowiązków.
- Jak najszybciej chciałabym się zabrać do konkretnej pracy, czyli pracy na rzecz polskich rodzin i na rzecz polskiej kultury.
Na koniec spytaliśmy Dominikę Chorosińską, czy już wie, ilu jest posłów i senatorów w Sejmie. Przypomnijmy, że w czasie kampanii wyborczej aktorka nie znała odpowiedzi na to pytanie. W trakcie jednego z wywiadów telewizyjnych nie wykazała się podstawową wiedzą. Czy dzisiaj już wie, jaka jest poprawna odpowiedź?
- Oczywiście, że wiem już ilu jest posłów i senatorów. Rozumiem, że wymaga się tej szkolnej wiedzy i takową już posiadam. Aczkolwiek myślę, że to nie powinno być celem. Przede wszystkim polityk musi działać, robić coś, do czego został powołany przez swoich wyborców. Na tym mam zamiar się skupić. Oczywiście, że można wypominać wiele rzeczy, ale myślę, że będziemy przede wszystkim rozliczani z tego, co nam się udało zrobić - powiedziała w rozmowie z WP.
Chorosińska podkreśla, że ta wpadka nie zaważyła na jej dalszej pracy w trakcie kampanii.
- Przede wszystkim byłam skupiona na swojej pracy. Chciałam od pierwszego do ostatniego dnia kampanii rozmawiać, spotykać się z wyborcami. Jak widać to zaowocowało za co jestem bardzo wdzięczna.