Wyjawiła kolejne szczegóły
Dominika znów postanowiła opowiedzieć o ich relacji, tym razem wyjawiając kolejne szczegóły spotkań z detektywem. Nie da się ukryć, że w opisach jest bardzo skrupulatna.
- Poświęcał mi dużo czasu, zabierał mnie na wyjazdy służbowe, przejeżdżaliśmy po 1500 km dziennie. Pływaliśmy razem w basenie, słuchaliśmy muzyki i oglądaliśmy filmy. Była wielka swoboda między nami. Bez skrepowania kładł mi głowę na brzuchu i tak leżeliśmy sobie, aż ja nie zasnę. Bardzo często spotykaliśmy się u mnie w restauracji Carpaccio w Warszawie. (…) Czekał, aż skończę pracę i odwoził mnie do domu. Dzwonił do mnie, żebym porozmawiała z jego synem, poznał moje dziecko. Często zaskakiwał mnie kwiatami, gotował mi – opowiadała na łamach „Twojego Imperium”.