Dziecinna postawa Daniela Martyniuka. "Nie zamierzam pojawić się w sądzie"
Ewelina i Daniel Martyniukowie nie są szczęśliwym małżeństwem. Jednak syn króla disco polo nie chce zgodzić się na rozwód.
Pierwszą rocznicę ślubu, przypadającą na 6 października, młodzi Martyniukowie zapewne spędzą osobno. Po miesiącach upokorzeń ze strony męża Ewelina złożyła pozew rozwodowy.
Daniel Martyniuk, który pod wpływem środków odurzających nie wpuścił ciężarnej żony do mieszkania w grudniu ub. r., twierdzi, że do rozwodu nie dojdzie. Podobnie uważają jego rodzice, którzy za wszelką cenę próbują pogodzić młodych.
Zobacz też: Sebastian Fabijański o spotkaniu z wilkiem: "To przeżycie z pogranicza życia i śmierci"
"Pozew został złożony już dawno, ale nie zamierzam pojawić się w sądzie" - wyjawił syn gwiazdy disco polo w rozmowie z "Faktem". Na przekór żonie będzie starał się ratować nieudane małżeństwo.
Daniel Martyniuk usunął konta w mediach społecznościowych, za pośrednictwem których obrażał żonę i jej rodzinę. Ponoć walczy z nałogami i chce stać się wzorowym ojcem i partnerem. Pojechał nawet do Lichenia, modlić się o boską interwencję.
Jednak Ewelina Martyniuk nie wierzy już w tę zmianę. Kobieta od lipca nalega na rozwód. W przeciwieństwie do męża unika mediów i nie chce komentować ich życia prywatnego.