Oliwia Bieniuk wiedziała, że z mamą jest źle. Gdy usłyszała diagnozę, padły dwa słowa

Anna Przybylska zmarła w wieku 35 lat. Wyniszczająca choroba, rak trzustki, szybko zabrał ze świata aktorkę, która zmarła w półtora roku, odkąd usłyszała diagnozę. Mimo usilnych starań lekarzy, terapii w Polsce, ale i za granicą, zmarła 5 października 2014 roku. Gwiazda wielu popularnych filmów i seriali osierociła troje dzieci: 12-letnią wówczas Oliwię, 8-letniego Szymona i 3-letniego Jana.

Niewątpliwie najwięcej z tego okresu pamięta dwoje z najstarszych dzieci Przybylskiej i Bieniuka, a zwłaszcza Oliwia. Jak podaje serwis Party.pl, aktorka nie ukrywała przed nią tego, jak poważny jest jej stan. Dziewczyna wspominała swego czasu, jak wyglądały jej rozmowy z mamą w tym najtrudniejszym okresie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Mówiłyśmy wtedy dużo, ale czasem wystarczyły tylko dwa słowa: "kocham cię", albo "będę pamiętać" - cytuje słowa Oliwii Bieniuk wspomniany serwis. 18 października córka Anny Przybylskiej skończy 21 lat, a od pewnego czasu stawia pierwsze kroki w show-biznesie.

Kariera Oliwii Bieniuk

Jesienią 2021 roku Oliwia Bieniuk występowała w "Tańcu z gwiazdami", pojawiła się także w jednym z odcinków serialu Polsatu - "Gliniarze". Widać, że podobnie jak matka i ona wiąże przyszłość z kinem. Po maturze Bieniuk zdecydowała się na naukę w Warszawskiej Szkole Filmowej. Wiosną tego roku media donosiły o jej kolejnej roli. Oliwia Bieniuk zagrała w szkolnej etiudzie zatytułowanej "Niuniek", której autorami są Cezary Orłowski i Oliwier de Nisau.

Jednocześnie, jak doskonale wiedzą ci, którzy śledzą Oliwię Bieniuk na Instagramie, rozwija karierę modelki i influencerki. W mediach społecznościowych od czasu do czasu wspomina także zmarłą matkę, dzieląc się z internautami swoją tęsknotą.