Dziś pogrzeb Tomasza Stańki. Bliscy żegnają go na Powązkach
Rodzina, przyjaciele, fani, artyści i dziennikarze żegnają znanego muzyka, który zmarł 29 lipca.
Król polskiego jazzu odszedł w niedzielę, 29 lipca. Marcin Jacobson, wydawca muzyczny, wpółorganizator wielu festiwali, w tym Jazz Jantar i Pomorska Jesień Jazzowa, powiedział Wirtualnej Polsce: - Nieszczęścia chodzą parami, bo dwie osoby, które się ze sobą przyjaźniły, odeszły, i to dwie osoby, które są związane ze sceną jazzową i rockową. Tomasz Stańko był wybitnym jazzmanem. Miał bardzo otwartą głowę i był serdecznym człowiekiem, który emanował z siebie ciepłem. Potrafił docenić każdego. A ponadto był gigantem muzycznym docenionym również za oceanem.
Karolina Korwin-Piotrowska nie kryła swojego wzburzenia. W bardzo emocjonalnym poście na Istagramie napisała: - Co się, k**, dzieje z tym światem???? Z tym krajem? Dlaczego oni, ci, którzy coś znaczą i jako jedyni byli naszą dumą? Nie pojmuję. Dlaczego los nam to robi? Kto zostanie? Gwiazdki humanoidalne reklamujące lakier, buty czy szampon? Kim będziemy się chwalić, z kogo będziemy dumni? Szok. Zostanie tylko botoks i disco polo? – napisała, po czym kontynuowała – Panie Tomaszu, to był zaszczyt rozmawiać z Panem o muzyce, o Rafale Blechaczu, o szaleństwie grania, o Bogu w muzyce. Dziękuję.