Edyta Górniak bardzo wiele zawdzięcza Kindze Rusin. Po ich konflikcie nie ma już śladu
Edyta Górniak i Kinga Rusin przez wiele lat żyły w konflikcie. Wszystko zaczęło się w 2014 roku, kiedy diwa odwiedziła studio "Dzień Dobry TVN". W końcu doszło do pojednania między paniami.
Kinga Rusin i Edyta Górniak od lat trwały w konflikcie. Odkąd dziennikarka zadała diwie niewygodne pytanie w programie na żywo, ich drogi na zawsze miały się rozejść. Kiedy diwa odwiedziła studio "Dzień Dobry TVN", Rusin zamiast pytać o nowy singiel, dociekała, czy Górniak planuje ślub z ówczesnym partnerem. Artystka oburzyła się i zarzuciła dziennikarce nieprzygotowanie do wywiadu.
Ostatnio obie panie spotkały się na planie programu "Agent". Nie miały innego wyjścia, musiały wyjść z tej sytuacji z twarzą, dlatego się pogodziły. Ponadto wrzuciły na swoje social media wspólną fotkę. A chwilę później diwa zwierzyła się, że bardzo ceni Kingę.
ZOBACZ TAKŻE: TYLKO W WP: Oscarowa rozmowa z Kingą Rusin
Niedawno historia się powtórzyła i Edyta znów pojawiła się na kanapie Dzień Dobry TVN. I tak jak 5 lat temu, znowu prowadzącą była Kinga Rusin. Dziennikarka pogodziła się wówczas z Górniak.
"Życie naprawdę potrafi zaskoczyć..." - napisała pod postem dziennikarka.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Dokonało się niemożliwe. Ale to nie wszystko.
Podczas nagrań "Agenta-Gwiazdy" Górniak musiała zmierzyć ze swoimi traumami. Jedną z nich jest lęk przed wodą. Diwa wciąż rozpamiętuje, jak w dzieciństwie ojciec straszył ją wrzuceniem do nurtu rzeki, gdy była niegrzeczna.
- Wiedziałam, że ten program obnaży wszystko. To były takie emocje, których ludzie nie znają, wiedziałam, że może być panika - przyznała w jednym z wywiadów piosenkarka.
Jak przekonuje "Twoje Imperium", nikt nie spodziewał się takiego scenariusza: największe oparcie Górniak otrzymała ze strony Rusin. Zresztą sama to przyznała.
- Dzisiaj jesteśmy sobie dużo bardziej bliskie, niż kiedykolwiek mogłybyśmy przypuszczać. Wróciłam inna, dlatego że my się spotkałyśmy po kilku latach i to było takie zaskakująco piękne. Bardzo ciepłe, bardzo wzruszające - wyznała Górniak w jednym z wywiadów.
- W tej edycji zmieniłam zdanie o większości osób, chociaż na początku wydawało mi się, że wiem, kim są i wiem, jacy są - dodała.
Myślicie, że panie faktycznie zakopały topór wojenny?