Piosenkarka ostatnio gorzej się czuje
Edyta Górniak, mimo problemów ze zdrowiem, pragnie koncertować. 30 czerwca ma pojawić się na scenie w ramach koncertu "Przebojowe Opole". To jej kolejne podejście do śpiewania w Opolu w ciągu ostatnich kilku tygodni. Podczas pierwszego dnia 56. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej, w połowie czerwca, gwiazda zasłabła i trafiła do szpitala. Podobno przez upały (wówczas temperatura dochodziła do 40 stopni Celsjusza), chociaż mówiono też o podejrzeniu zawału serca. Tomasz Kammel przekazał widzom i publiczności informacje o stanie zdrowia artystki, która, hospitalizowana, poczuła się lepiej.
Tym razem gwiazda w Opolu będzie "pod obserwacją". Jak zapewnia "Super Express" Górniak zapewniono prywatną karetkę w razie nagłego pogorszenia stanu sdrowia.
Kłopoty zdrowotne
- Na próbie w amfiteatrze było 40 stopni Celsjusza. Po przyjeździe do hotelu Edyta źle się poczuła. Skarżyła się na ból w klatce piersiowej. Natychmiast została wezwana karetka z obsługi festiwalu, a potem druga, bo podejrzewano zawał - mówił menadżer gwiazdy.
Od tego momentu minęło kilkanaście dni, Górniak na pewno zdążyła odpocząć i dojść do siebie.
Karetka na wszelki wypadek
Polsat dba o jedną z najlepszych polskich piosenkarek i popularną gwiazdę tak, jak to tylko możliwe. Według "Super Expressu" garderoba Górniak będzie klimatyzowana, a powietrze w niej nawilżane. Niedaleko "w pogotowiu" ma czekać karetka. Wszystko po to, by artystka, w razie problemów, otrzymała najlepszą pomoc w najkrótszym czasie.