Elizabeth Hurley odsłoniła dużo. Nikt nie wygląda w bikini tak jak ona
Brytyjka Liz Hurley nieustannie zachwyca swoją sylwetką i urodą. Jest jedną z tych osób, które nie mają problemów z odkrywaniem ciała w mediach społecznościowych. Dowodem na to jest jej najnowszy post na Instagramie.
Elizabeth Hurley w latach 90. dała się poznać za sprawą wieloletniego związku z Hugh Grantem. Brytyjka próbowała to wykorzystać, by zrobić karierę w branży filmowej. Największy rozgłos przyniosły jej "Austin Powers: Agent specjalnej troski" oraz "Zakręcony", gdzie wcieliła się w diablicę. Przez lata uznawano ją za jedną z najatrakcyjniejszych kobiet na świecie. Obecnie Hurley ma 55 lat, ale patrząc na jej fotki, ciężko w to uwierzyć.
Nikogo nie zdziwi, że modelka cieszy się sporą popularnością w mediach społecznościowych – na Instagramie obserwują ją 2 mln osób. Jest to spory wyczyn, gdy weźmiemy pod uwagę, że social media są zdominowane przez 20- i 30-laktów. Swój sukces Hurley zbudowała m.in. dzięki śmiałym zdjęciom w bikini, które chętnie publikuje.
Brytyjka publikuje je nie bez powodu. Ma własną linię kostiumów kąpielowych, więc to dość logiczne, że postrzega swoją osobę jako najlepszą ambasadorkę projektowanych przez siebie bikini. Tak się składa, że Hurley po raz kolejny pokazała się na Instagramie właśnie w takim wydaniu – widzimy ją w jacuzzi w czerwonym stroju kąpielowym. Filmik nagrano na zewnątrz, gdy modelka korzystała ze słonecznej pogody.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Pod jej postem pojawiło się rzecz jasna mnóstwo pozytywnych komentarzy. Niektórzy napisali bez ogródek, że Hurley jest najseksowniejszą kobietą na świecie. Bez wątpienia Brytyjka wie, jak wywoływać zachwyt u swoich obserwatorów. Wystarczy przypomnieć sobie fotki, gdy pozowała topless na śniegu.