Ellen DeGeneres ma koronawirusa. Narzeka na potworne bóle pleców
Coraz więcej gwiazd dołącza do grona osób zakażonych koronawirusem. Wśród nich znalazła się również Ellen DeGeneres, która pomimo symptomów nie podejrzewała u siebie obecności choroby.
Ellen DeGeneres uchodziła przez wiele lat za jedną z najmilszych osób w amerykańskiej telewizji. Od pewnego czasu w sieci pojawiły się jednak doniesienia, że na planie programu wcale nie jest tak miło, jak mogłoby się wydawać. Gwiazda popularnego talk show została oskarżona o mobbing, a sprawą zajęła się specjalna komisja Warner Media.
Tydzień temu Ellen DeGeneres przekazała za pośrednictwem Twittera oświadczenie zdrowotne: "Chcę was poinformować, że mam pozytywny wynik testu na obecność Covid-19" - napisała na swoim oficjalnym profilu. Jej stan na szczęście nie wymagał hospitalizacji. Gwiazda popularnego talk show twierdziła, że przechodzi chorobę łagodnie i niebawem wróci do życia publicznego.
ZOBACZ TAKŻE: Polskie gwiazdy z koronawirusem. Lista jest coraz dłuższa
W ostatnią środę DeGeneres przekazała fanom aktualne informacje dotyczące jej stanu zdrowia. W zamieszczonym nagraniu wyznała, że czuje się dobrze, ale narzeka na "rozdzierający ból pleców". Jak się okazało, jest jeden z objawów wśród osób, u których zdiagnozowano wirusa układu oddechowego. - Jedyną rzeczą, o której ci nie mówią, jest to, że w jakiś sposób odczuwasz potworny ból pleców - powiedziała, dodając, że "nie wiedziała, że to był jeden z symptomów".
Trwa ładowanie wpisu: twitter