Ilona Łepkowska
Jedna z najbardziej rozchwytywanych scenarzystek filmowych i telewizyjnych zdradziła niedawno w rozmowie z Money.pl, że na jej konto z tytułu emerytury wpływa zaledwie 1314 zł.
- Nigdy się na to nie skarżyłam. Nie jestem idiotką, kończyłam studia ekonomiczne i wiem, że to jest powiązane ze składkami – podkreśliła scenarzystka "M jak Miłość".
- W ostatnim okresie, gdy je płaciłam, wynosiły ponad tysiąc złotych miesięcznie. I to nie jest tak, jak się jest na etacie, że ktoś nie widzi tych pieniędzy, bo dostaje pewną kwotę co miesiąc. Dla twórców zarabiających niewiele i nieregularnie to jest kwota, którą trudno im wyjąć z kieszeni co miesiąc – dodała 66-latka.