Ewa Chodakowska zaczynała od zera. W pierwszej pracy zarabiała grosze

Ewa Chodakowska to kobieta, której nazwisko stało się dobrze rozpoznawalną marką. I to marką, która świetnie radzi sobie na polskim rynku. Fitnesska zaczynała od wydawania instruktaży z ćwiczeniami - teraz pisze książki, ma własne zdrowe przekąski, kalendarze, ubrania treningowe, magazyn, organizuje też spotkania, warsztaty, zajęcia, a nawet wyjazdy turystyczno-fitnessowe. Bebio, spółka Chodakowskiej i jej męża, w 2018 r. zarobiła prawie 13 mln złotych.

Chodakowska na Instagramie zgromadziła 1,6 mln obserwujących, a każde udostępniane przez nią zdjęcie zyskuje tysiące polubień i jest szeroko komentowane. To się nazywa sława. I dobry biznes.

Ale nie zawsze tak było. Chodakowska zaczynała przecież od zera. Ostatnio wspomniała o tym, dodając interesujący filmik. Zobaczcie.

"Wiem kim jestem. Wiem, ile pracy musiałam włożyć w to, gdzie jestem. Wiem, ile wyrzeczeń kosztował mnie każdy krok. Dlatego tak bardzo doceniam absolutnie wszystko. Dlatego jestem wdzięczna za wszystko" - napisała Chodakowska. Notka była opisem do wideo, na którym widać Ewę myjącą szybę w aucie.

"22 lata temu dostawałam 2 zł za umycie szyby samochodu. Dzisiaj myję szyby za darmo. Ale z takim samym zacieszem na ustach co wtedy" - dodała.

Chodakowska pochodzi z Sanoka. Tam wciąż mieszkają jej rodzice, których bardzo szanuje i czasem pokazuje w mediach społecznościowych. Ale na co dzień Ewa żyje z mężem, Lefterisem Kavoukisem, z pochodzenia Grekiem.

Zakochani poznali się w ojczyźnie Lefterisa, wspólnie zaczynali w branży fitness, a teraz razem są na szczycie. Od 10 lat są parą. Udowadniają, że można być w związku i, bez szkody dla życia miłosnego, pracować ramię w ramię.