Ma do siebie dystans. Zażartowała z samej siebie
Ewa Farna pokazała na Instastories, jak wygląda jej wieczorna toaleta, a ona sama - jak wygląda bez makijażu. Przy okazji zażartowała z samej siebie.
Ewa Farna, jak większość uziemionych przez pandemię artystów, tęskni za kontaktem z fanami. W czasie, gdy koncerty na żywo są zawieszone, piosenkarka stawia na spotkania za pośrednictwem mediów społecznościowych. Niedawno 17 listopada Farna zagrała z zespołem koncert transmitowany za pośrednictwem Facebooka. Występ odbył się w ramach Festiwalu Swobody, a Farna została po nim zasypana ciepłymi komentarzami. Fani komplementowali nie tylko część artystyczną, ale i wygląd artystki. Nie jest tajemnicą, że w ostatnim czasie mama 1,5 rocznego Artura wyraźnie schudła. Zdjęcia z odsłoniętą, szczupłą talią pojawiły się niedawno na jej Instagramie.
Ale nie tylko figurą chwali się Farna. Czeska piosenkarka pokazała na Instastories, jak wygląda jej wieczorny, urodowy rytuał, a ona sama - jak wygląda bez makijażu.
Największe metamorfozy gwiazd
Artystka zamieściła zdjęcia ze swojej łazienki, jak po demakijażu, pozuje w maseczce na twarzy. Skomentowała przy okazji swoją minę, która, jak wyznała, nie była planowana.
"Tak, to miał być bumerang, a jest wideo, na którym dziwnie się patrzę" - podsumowała Farna.
Nam się mimo wszystko podoba. A wam?
Trwa ładowanie wpisu: instagram