Ewa Farna tańczy i śpiewa dla syna. Rozkoszny widok!
Ewa Farna nie ma czasu na nudę. Nawet podczas przymusowego siedzenia w domu. Wokalistka pokazała fanom, jak spędza kwarantannę. Czytanie książek? Oglądanie filmów? Nic z tych rzeczy.
Ewa Farna, jak wielu artystów w Polsce i na świecie, ma przymusowy urlop. Przez pandemię koronawirusa odwołano wszystkie koncerty, spektakle, kinowe seanse. Zabronione są też wszelkie zgromadzenia. Gwiazdy robią jednak wszystko, by czas spędzony w domu nie był czasem straconym.
ZOBACZ WIDEO: Jak gwiazdy spędzają kwarantannę?
I tak niektórzy artyści koncertują za pośrednictwem mediów społecznościowych. Inni spędzają czas z rodziną, remontują mieszkania albo nadrabiają książkowe i filmowe zaległości.
Ewa Farna wzięła się natomiast za porządki. Zapytacie, ileż można? Świeżo upieczona mama nie zadałaby tego pytania. Doskonale wie to (i przeżywa na własnej skórze) 26-letnia wokalistka, która w czerwcu 2019 r. urodziła synka Artura. Sprzątać można w nieskończoność
Wokalistka zdecydowała się jednak łączyć przyjemne z pożytecznym. Podczas układania sterty ubrań postanowiła dać swojemu dziecku mini koncert. Wymachując składaną koszulką męża, śpiewała i tańczyła w rytm muzyki. A to wszystko ku uciesze leżącego na łóżku potomka.
Prawda, że urocze?
Trwa ładowanie wpisu: instagram