Ewa Kasprzyk pojawiła się na gali Orłów w niemal identycznej stylizacji, co dzień wcześniej. Wpadka?

Bywalczynie salonów pieczołowicie przygotowują się do każdego wyjścia. Wszak będą fotografowane, filmowane, a media wytkną im każdą, nawet najmniejszą wpadkę. W stolicy funkcjonuje wiele show-roomów, z których gwiazdy mogą wypożyczyć kreację czy dodatki.

Do tej pory funkcjonowała niepisana zasada, że nie można pojawić się dwukrotnie w tej samej stylizacji na publicznym wyjściu. Ewa Kasprzyk najwyraźniej niespecjalnie przejmuje się tym, co o niej mówią i piszą. Aktorka postanowiła bowiem postawić na sprawdzony i wypróbowany zestaw.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W poniedziałek 4 marca odbyła się uroczysta gala Polskich Nagród Filmowych. Nie mogło na niej zabraknąć Ewy Kasprzyk, ponieważ "Chłopi", w których wystąpiła, był nominowany aż w siedmiu kategoriach, w tym w najważniejszej - dla najlepszego filmu fabularnego. Ostatecznie obraz Welchmanów zgarnął dwie statuetki.

Obecna na wydarzeniu Ewa Kasprzyk przykuła uwagę mediów z powodu swojego stroju, który, całkiem słusznie, wyglądał bardzo znajomo. W niedzielę wyemitowano pierwszy odcinek nowego sezonu "Tańca z gwiazdami", w którym to aktorka zadebiutowała w roli jurorki. Wówczas miała na sobie niebieski, cekinowy kombinezon z szerokimi nogawkami i dekoltem eksponującym biust.

Zaledwie dzień później na gali Orłów gwiazda kina i telewizji pozowała przed fotoreporterami w niemal identycznej kreacji. Różnicę robi jedynie kolor, który może być kwestią oświetlenia. Reszta wygląda dokładnie tak samo. Ewa Kasprzyk nie zmieniła w stylizacji nawet biżuterii. W dobie dbania o środowisko i promowaniu zero waste, czyli minimalizacji konsumpcji decyzja aktorki zasługuje na pochwałę!